W greckim mieście Patras, zagrożonym pożarami lasów, lokalni mieszkańcy i stowarzyszenia przychodzą z pomocą stadom oraz dzikim i domowym zwierzętom.
To zdjęcie obiegło Grecję. Mężczyzna na motocyklu ewakuuje owcę, gdy zbliża się pożar lasu. Scena ta miała miejsce w zeszłym tygodniu w Patras, greckim mieście portowym ogarniętym płomieniami.
Pożary mają znaczący wpływ na dziką przyrodę, prowadząc do zwiększonej śmiertelności i obrażeń zwierząt. Powodują również ich przemieszczanie się, utratę siedlisk, zanieczyszczenie i zakłócenia ekosystemów.
Stowarzyszenia przyszły z pomocą zwierzętom w Patras, oferując im schronienie i opiekę weterynaryjną.
"Niektóre żółwie doznały poparzeń i wymagają leczenia. Pomogliśmy więc przenieść te zwierzęta do miejsca, gdzie mogą otrzymać leczenie i wyzdrowieć w bezpiecznym środowisku" - powiedział Noah Horton, dyrektor ds. rozwoju w Greater Good Charities.
Organizacje charytatywne przyjęły również psy i koty zagrożone pożarami, do czasu znalezienia dla nich stałych domów.
Problem ma również wymiar ekonomiczny. Wiele uli zostało zniszczonych w pożarze, a organizacja charytatywna planuje założyć nowe pasieki, aby wesprzeć odbudowę pszczelarstwa.
"Pożary dotknęły wielu pszczelarzy i ich pasieki. Ule zostały spalone i zniszczone. To źródło utrzymanie wielu ludzi, wpływa także na produkcję miodu" - powiedział Noah Horton w rozmowie z Euronews.
"Pszczoły mają utrudnione warunki, ponieważ spłonęła również roślinność, którą się żywią" - dodał.
W 2022 roku 43 procent spalonych obszarów w UE stanowiły naturalne obszary chronione Natura 2000, będące rezerwuarami różnorodności biologicznej.