Amerykański raport ujawnia przyczynę tragicznego pożaru w Limassol. Ogień wzniecił niedopałek papierosa, a płomienie błyskawicznie objęły okoliczne tereny.
Raport amerykańskich ekspertów zaproszonych przez cypryjski rząd do zbadania przyczyn śmiertelnego pożaru w Limassol został upubliczniony.
Wynika z niego, że ogień został wzniecony przez niedopałek papierosa.
Punkt zapłonu pożaru ustalono z dużą precyzją na obszarze 30 na 30 cm przy drodze Malia–Arsos. W tym miejscu znaleziono częściowo spalony oraz całkowicie spalony niedopałek papierosa.
Oba niedopałki zabezpieczono jako materiał dowodowy i przekazano władzom do dalszych badań.
Ekspertów jasno określili przyczynę wybuchu pożaru oraz skalę zagrożenia, jakie niosły panujące tego dnia warunki atmosferyczne.
Amerykańscy specjaliści podkreślają, że sprzyjały one zaprószeniu ognia ze 100-procentową pewnością.
Szybkie rozprzestrzenianie się ognia potwierdzają dane dotyczące jego prędkości. Według raportu płomienie poruszały się od 60 do 63 metrów na minutę, co zwiększało intensywność pożaru i zagrożenie dla okolicznych terenów.
W ciągu zaledwie pół godziny spłonęło 20 tysięcy metrów kwadratowych, a ogień dotarł do osady Malia.
Pożar, który wybuchł 23 lipca w pobliżu nadmorskiego miasta Limassol, pochłonął dwie ofiary, zniszczył 700 budynków i objął powierzchnię ponad 100 kilometrów kwadratowych.
Zespół z amerykańskiego Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) przebywał na wyspie przez 10 dni na zaproszenie prezydenta Nicosa Christodoulidesa, aby przeprowadzić dochodzenie.