Globalne rynki finansowe są pod presją po wprowadzeniu przez Trumpa taryf celnych. Inwestorzy czekają na dane o inflacji w USA i Chinach oraz decyzje o stopach procentowych.
Globalne rynki finansowe pozostają pod wyraźną presją po tym jak Donald Trump wprowadził taryfy na więszkość państw. Odwet Chin w postaci trzydziestu czterech procentowych ceł na cały import ze Stanów Zjednoczonych tylko wstrząsnął światowymi giełdami, które odnotowują spadki w akcjach.
Obserwatorzy rynku obawiają się, że nasilające się protekcjonistyczne działania mogą poważnie zagrozić wzrostowi gospodarczemu na świecie i zwiększyć ryzyko wystąpienia recesji.
W nadchodzącym tygodniu uwaga inwestorów skoncentruje się na dalszych posunięciach administracji prezydenta Donalda Trumpa w zakresie polityki celnej, a także na potencjalnych działaniach odwetowych ze strony innych głównych gospodarek. Utrzymująca się niepewność może doprowadzić do odpływu kapitału z bardziej ryzykownych aktywów.
W tym kontekście kluczowe znaczenie będą miały dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych, które zostaną odebrane jako istotny sygnał dla dalszej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. Jednocześnie inwestorzy będą śledzić szereg innych wydarzeń o znaczeniu makroekonomicznym, w tym publikację danych o produkcji przemysłowej w Niemczech, decyzję Banku Rezerw Nowej Zelandii w sprawie poziomu stóp procentowych oraz najnowsze dane inflacyjne z Chin.
Europa
W odpowiedzi na decyzje administracji prezydenta Donalda Trumpa dotyczące taryf celnych na metale, Unia Europejska przygotowuje skoordynowane środki zaradcze. Państwa członkowskie planują wprowadzenie działań odwetowych, dołączając w ten sposób do Kanady i Chin, które już ogłosiły podobne kroki. Oczekuje się, że Biały Dom rozszerzy politykę celną i nakłoży taryfy na miedź, produkty farmaceutyczne, czy półprzewodniki, co może pogłębić napięcia na rynku globalnym.
Z punktu widzenia gospodarki, Niemcy wkrótce opublikują dane o produkcji przemysłowej za luty. Po wzroście produkcji o dwa procent w styczniu, który stanowił odbicie po spadku o 1,5% w grudniu, oczekiwano dalszego ożywienia, szczególnie w sektorze motoryzacyjnym i spożywczym. Niemniej jednak, ogólna produkcja przemysłowa zmniejszyła się o 1,6% w skali roku, a dane z niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego wskazują na stagnację w okresie od listopada 2024 roku do stycznia tego roku. Konsensus rynkowy wskazuje, że produkcja mogła zmniejszyć się o 0,9% w ujęciu miesięcznym w lutym.
Stany Zjednoczone
W lutym roczny wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 2,8%, a inflacja bazowa, wykluczająca zmienne pozycje takie jak żywność i energia, wzrosła o 3,1%. Choć obie wartości były niższe od prognoz, nadal pozostają powyżej celu inflacyjnego Rezerwy Federalnej, który wynosi dwa procent.
Napięcia na globalnych rynkach, szczególnie w kontekście działań administracji Trumpa, mogą wywierać dodatkową presję na wzrost inflacji, jednocześnie spowalniając tempo wzrostu gospodarczego.
Inwestorzy w najbliższych tygodniach będą zwracać uwagę na amerykański indeks cen producentów (PPI). Lutowe dane PPI, które były zgodne z danymi CPI, wskazują na pewne złagodzenie presji inflacyjnej. Natomiast nastroje konsumentów w marcu spadły po raz trzeci z rzędu, osiągając poziom 57 — najniższy od listopada 2022 roku. Rośnie również niepewność co do przyszłych warunków gospodarczych, co widać w badaniach, w których dwie trzecie konsumentów spodziewa się wzrostu bezrobocia w ciągu najbliższego roku. Oczekiwania inflacyjne na rok do przodu wzrosły do pięciu procent, co jest najwyższym poziomem od listopada 2022 roku.
Azja i Pacyfik (APAC)
W nadchodzących dniach Chiny opublikują dane o inflacji za marzec, które będą miały istotne znaczenie dla oceny popytu konsumpcyjnego w kraju. W lutym ceny konsumpcyjne spadły o 0,7% w ujęciu rocznym, co było pierwszym spadkiem od stycznia 2024 roku, częściowo z powodu czynników sezonowych.
W marcu oczekuje się umiarkowanego wzrostu inflacji, z prognozowanym rocznym wzrostem o 0,1%. W odpowiedzi na rosnące napięcia handlowe z USA chiński rząd najprawdopodobniej wdroży dodatkowe środki stymulacyjne mające na celu pobudzenie krajowego popytu.
Równocześnie Bank Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych. Oczekuje się, że instytucja zdecyduje się na obniżenie stóp o dwadzieścia pięć punktów bazowych, co obniży oficjalną stopę gotówkową (OCR) do 3,5%. RBNZ dokonał już trzech kolejnych cięć o pięćdziesiąt punktów bazowych od października ubiegłego roku, kiedy to Nowa Zelandia weszła w techniczną recesję. W obliczu globalnych zakłóceń spowodowanych polityką handlową administracji Trumpa, oczekuje się, że bank centralny utrzyma kurs mający na celu wsparcie krajowej gospodarki w trudnych warunkach.