37-letni sportowiec Red Bulla osiągnął szczyt o wysokości 8 849 metrów 22 września, po prawie 16 godzinach spędzonych w „strefie śmierci” góry, zanim rozpoczął zejście.
Bargiel zjechał na nartach przez South Col, docierając do obozu II o zmierzchu i odpoczywając przez noc, zanim następnego ranka kontynuował przez lodospad Khumbu. Bezpiecznie dotarł do bazy pod Everestem 23 września, kończąc historyczny wyczyn w ciągu czterech dni, czterech godzin i 15 minut.
Znany już z narciarstwa z wierzchołków wszystkich ośmiotysięczników Karakorum, w tym z pierwszego i jedynego pełnego zjazdu na nartach z K2 w 2018 roku, Bargiel teraz rozszerzył swoje osiągnięcia na najwyższą górę świata. Jego wyprawę wspierał polski zespół i Szerpowie, a wyczyn zostanie udokumentowany w filmie, który ma zostać wydany w 2026 roku.