Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Badanie wykazało, że osoby zajadające emocje mogą odczuwać mniejsze korzyści ze stosowania leków odchudzających, takich jak Ozempic

Osoba trzyma pączka.
Osoba trzyma pączka. Prawo autorskie  Canva
Prawo autorskie Canva
Przez Gabriela Galvin
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Naukowcy twierdzą, że lekarze powinni starać się zrozumieć zachowania żywieniowe swoich pacjentów przed przepisaniem im leków odchudzających.

REKLAMA

Niewielkie badanie sugeruje, że osoby, które objadają się w celu radzenia sobie z emocjami, mogą nie odnosić tak dużych korzyści ze stosowania hitowych leków odchudzających.

Popularne leki, takie jak Ozempic, Wegovy i Mounjaro, należą do klasy leków znanych jako agoniści receptora glukagonopodobnego peptydu-1 (GLP-1), które pomagają ludziom schudnąć poprzez naśladowanie hormonu, który zmniejsza ich apetyt.

Jednak nie wszyscy odnoszą jednakowe korzyści, co skłoniło naukowców z Japonii do spędzenia roku na monitorowaniu 92 pacjentów z cukrzycą, aby lepiej zrozumieć, dlaczego niektórzy ludzie tracą więcej na wadze po lekach GLP-1, a inni nie.

Okazało się, że osoby, które przejadają się z powodu widoku lub zapachu jedzenia, dobrze reagują na leki - ale osoby, które przejadają się z powodów emocjonalnych, rzadziej odczuwają korzyści.

Wyniki badań sugerują, że lekarze powinni starać się zrozumieć zachowania żywieniowe swoich pacjentów przed przepisaniem im leków odchudzających.

"Osoby z wyraźnymi tendencjami do jedzenia emocjonalnego mogą wymagać dodatkowego wsparcia behawioralnego lub psychologicznego" - powiedział w oświadczeniu dr Takehiro Kato, jeden z autorów badania i wykładowca kliniczny na Uniwersytecie Gifu w Japonii.

Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Frontiers in Clinical Diabetes and Healthcare.

W ciągu roku zespół Kato zebrał dane dotyczące diety, markerów krwi oraz masy i składu ciała.

Zapytano również o relacje uczestników z jedzeniem, co pozwoliło im rozszyfrować trzy różne wzorce żywieniowe: jedzenie pomagające radzić sobie z negatywnymi emocjami, jedzenie, ponieważ jedzenie wygląda dobrze, a nie w celu zaspokojenia głodu, oraz kontrolowanie diety w celu przyspieszenia utraty wagi, co może prowadzić do zaburzeń odżywiania.

Większość uczestników straciła znaczną ilość wagi i zauważyła poprawę poziomu cholesterolu w pierwszym roku przyjmowania leków GLP-1 - ale istniały różnice w zależności od ich nawyków żywieniowych.

Po upływie trzech miesięcy, ludzie częściej kontrolowali swoje nawyki żywieniowe i rzadziej jedli tylko dlatego, że jedzenie wyglądało smacznie lub używali jedzenia do radzenia sobie z emocjami. Jednak przed upływem 12 miesięcy emocjonalne i restrykcyjne nawyki żywieniowe powróciły.

"Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że na jedzenie emocjonalne silniejszy wpływ mają czynniki psychologiczne, na które terapia agonistami receptora GLP-1 może nie mieć bezpośredniego wpływu" - powiedział Kato.

Badanie wykazało, że osoby, które miały tendencję do przejadania się, ponieważ jedzenie wyglądało apetycznie, odnotowały najbardziej trwałą utratę wagi i lepszy poziom cukru we krwi pod koniec roku.

Naukowcy stwierdzili, że potrzebne będą badania z udziałem większej liczby osób, aby potwierdzić związek między nawykami żywieniowymi a skutecznością leków odchudzających.

"Chociaż nasze badanie sugeruje potencjalny związek między zewnętrznymi zachowaniami żywieniowymi a odpowiedzią na leczenie agonistami receptora GLP-1, wyniki te pozostają wstępne" - powiedział dr Daisuke Yabe, jeden z autorów badania i profesor na Uniwersytecie w Kioto.

"Konieczne są dalsze dowody, zanim będzie można je wdrożyć w praktyce klinicznej" - dodał Yabe.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Do 2030 roku ponad połowa mieszkańców Europy będzie żyć z otyłością

"Paradoks otyłości": wahania masy ciała mogą przyspieszyć pogorszenie funkcji poznawczych u seniorów

Efekt Ozempic: od koszyków zakupowych po spadki duńskiego PKB