Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Eksperci podkreślają niejasną treść umowy handlowej UE–USA

Prezydent Donald Trump gestykuluje podczas spotkania z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen w Turnberry w Szkocji w niedzielę 27 lipca 2025 r.
Prezydent Donald Trump gestykuluje podczas spotkania z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen w Turnberry w Szkocji w niedzielę 27 lipca 2025 r. Prawo autorskie  Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved
Prawo autorskie Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved
Przez Peggy Corlin
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Eksperci podkreślają, że porozumienie jest właściwie listą ustaleń, a nie wiążącą prawnie umową, pozostawiając drzwi otwarte do interpretacji oraz ewentualnych zmian.

REKLAMA

Porozumienie handlowe między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi wciąż pozostawia wiele znaków zapytania. W niedzielę Bruksela i Waszyngton uzgodniły, że większość towarów wysyłanych z UE do USA będzie objęta cłami w wysokości 15%.

"Ta umowa daje tylko ograniczoną pewność, ponieważ nie jest prawnie wiążąca, a także dlatego, że wiemy, że Trump nie jest zbyt wiarygodnym partnerem, że zmienia zdanie, a następnie wycofuje się z podjętych wcześniej zobowiązań" - mówi Niclas Poitiers, badacz z Instytutu Bruegel.

"Z tych powodów jest to coś w rodzaju zmiany pewnego status quo. Ustanawia nową stawką bazową, która wynosi 15%. Możemy jednak spodziewać się nowych scenariuszy taryfowych w najbliższej przyszłości" - dodaje ekspert.

Zgodnie z porozumieniem, europejska stal i aluminium nadal będą podlegać cłom w wysokości 50%. Z kolei niektóre inne europejskie towary będą zwolnione z bazowego cła wynoszącego 15%. Mowa między innymi o samolotach oraz ich komponentach, niektórych chemikaliach i produktach rolnych.

Natomiast produkty farmaceutyczne oraz chipy, choć obecnie zwolnione z ceł, mogą w przyszłości zostać nimi objęte, gdy amerykańska administracja zakończy specjalne dochodzenie:

"Kolejny aspekt, który jest w tym momencie niepewny, dotyczy szeregu towarów, zwłaszcza chipów i produktów farmaceutycznych, w przypadku których po stronie amerykańskiej toczy się dochodzenie, które ustanawia podstawę prawną dla USA do nałożenia ceł na te sektory. Nie ma pewności co do tego, czy stawka 15%, która jest obecnie częścią umowy, będzie nadal obowiązywać po wprowadzeniu nowych ceł, w szczególności na produkty farmaceutyczne" - kontynuuje Niclas Poitiers.

Firmy z Unii Europejskiej mają także zainwestować 600 miliardów dolarów w Stanach Zjednoczonych, choć eksperci podkreślają, że są to zapowiedzi, które nie są wiążące.

Jak wskazują eksperci podobnie jest ze wstępną zgodą na zakup amerykańskiej energii na kwotę 750 miliardów dolarów w ciągu trzech lat oraz na zwiększenie zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowego.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Kto zawarł lepszą umowę handlową z USA - UE czy Wielka Brytania?

Unia Europejska i Stany Zjednoczone przedstawiają sprzeczne wersje umowy handlowej

UE proponuje zawieszenie umowy handlowej z Izraelem z powodu Gazy