Przemawiając w Rzymie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Niemcy zapłacą za dwa systemy, podczas gdy Norwegia zgodziła się dostarczyć jeden.
REKLAMA
Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że Waszyngton wyśle do Ukrainy broń, w tym systemy obrony powietrznej Patriot, za pośrednictwem NATO.
"Zamierzamy wysłać Patrioty do NATO, a następnie NATO je rozprowadzi" - powiedział Trump amerykańskiej telewizji CBS News, dodając, że Sojusz zapłaci za systemy.
System rakietowy Patriot może wykrywać i przechwytywać szeroką gamę nadlatujących celów powietrznych i jest uważany za jeden z najlepszych na świecie, w czasie, gdy Moskwa nasila nocne ataki rakietowe i dronowe w ramach wojny przeciwko Ukrainie, która trwa już czwarty rok.
Przemawiając w czwartek na konferencji na temat odbudowy Ukrainy w Rzymie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Niemcy zapłacą za dwa systemy, podczas gdy Norwegia zgodziła się dostarczyć jeden.
Jak przekazał Zełenski, inni europejscy partnerzy również zadeklarowali gotowość do pomocy.
Sekretarz Stanu USA Marco Rubio powiedział w piątek, że część broni wyprodukowanej w USA, o którą zabiega Ukraina, jest już rozmieszczona u sojuszników NATO w Europie.
Broń ta mogłaby zostać szybko przekazana Ukrainie, a kraje europejskie kupiłyby jej zamienniki od USA.
"O wiele szybciej jest przenieść coś, na przykład, z Niemiec do Ukrainy, niż zamówić to w [amerykańskiej] fabryce i tam dostarczyć" - powiedział Rubio dziennikarzom podczas wizyty w Kuala Lumpur.
Zełenski powiedział w czwartek, że rozmowy z Trumpem były "bardzo konstruktywne", mimo że administracja dawała sprzeczne sygnały o swojej gotowości do zapewnienia bardziej istotnego wsparcia wojskowego.
Nowy dwupartyjny pakiet sankcji USA, mający na celu zmuszenie Rosji do negocjacji, może zostać poddany pod głosowanie w Senacie przed sierpniową przerwą - poinformowali w czwartek AP jego zwolennicy, republikański senator Lindsey Graham i demokratyczny senator Richard Blumenthal.
Projekt ustawy wzywa do nałożenia 500-procentowych ceł na towary z krajów, które nadal kupują rosyjską ropę, gaz, uran i inne towary eksportowe. Jest ona wymierzona w kraje takie jak Chiny i Indie, które odpowiadają za około 70 procent rosyjskiego handlu energią i finansują znaczną część rosyjskich działań wojennych.
Po wielokrotnych atakach rosyjskich dronów i rakiet na Kijów, władze ogłosiły w piątek, że ustanawiają kompleksowy system przechwytywania dronów w ramach projektu o nazwie Clear Sky.
Projekt obejmuje inwestycję 260 milionów hrywien (około 5,3 miliona euro) w drony przechwytujące, szkolenie operatorów i nowe mobilne jednostki reagowania - według Tymura Tkaczenki, szefa kijowskiej administracji wojskowej.
Zełenski zaapelował do zagranicznych partnerów, aby pomogli Ukrainie przyspieszyć produkcję nowo opracowanych dronów przechwytujących, które okazały się skuteczne przeciwko irańskim dronom Shahed i ich rosyjskiemu wariantowi Geran-2.
"Znaleźliśmy rozwiązanie, jako kraj, naukowcy i inżynierowie znaleźli rozwiązanie. To jest klucz" - powiedział. "Potrzebujemy finansowania. A potem będziemy przechwytywać".
Ataki na Charków
Tymczasem rosyjski dron zaatakował w piątek centrum Charkowa, raniąc dziewięć osób i uszkadzając szpital położniczy w drugim co do wielkości mieście Ukrainy - poinformowali urzędnicy.
Matki z noworodkami zostały ewakuowane do innej placówki medycznej - napisał burmistrz Charkowa Ihor Terekhov na Telegramie, ale nie powiedział, czy ktoś w szpitalu był wśród rannych.
Niedawna eskalacja rosyjskich ataków dronów dalekiego zasięgu Shahed na ukraińskie miasta, które często obejmują również pociski balistyczne i manewrujące, a także potężne bomby szybujące, sprawiła, że wysiłki na rzecz poprawy obrony powietrznej Ukrainy po ponad trzech latach wojny stały się pilniejsze.
Czerwiec przyniósł najwyższe miesięczne ofiary wśród ludności cywilnej w ciągu ostatnich trzech lat. Nie żyje 232 osób, a 1343 zostało rannych - poinformowała w czwartek misja ONZ ds. praw człowieka w Ukrainie.
Rosja wystrzeliła w czerwcu 10 razy więcej dronów i rakiet niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku.
Moskwa podobno przyspieszyła produkcję dronów, a Zełenski stwierdził, że Rosja planuje produkować do tysiąca dronów dziennie.