Po 9 latach od wycofania finansowania przez poprzedników, w 2024 roku rząd Polski ponownie uruchomił refundację in vitro. Pierwsze dziecko poczęte w wyniku tego programu właśnie przyszło na świat.
W Polsce urodziło się dziecko poczęte dzięki rządowemu programowi refundacji in vitro, pierwsze od czasu podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy przywracającej publiczne finansowanie leczenia niepłodności.
Finansowanie to zostało wcześniej ograniczone przez poprzedni konserwatywny rząd w 2015 roku.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło narodziny w poście na portalu X: "Te narodziny to niezwykły moment, który jest dowodem na postęp i troskę o zdrowie rodzin".
Premier Donald Tusk również skomentował narodziny dziewczynki w filmie opublikowanym na X. "Wszyscy na nią czekaliśmy, nie tylko szczęśliwi rodzice", powiedział, dodając, że "to szczęście będzie dobrym znakiem [...] dla wszystkich pozostałych par".
Decyzja prezydenta Dudy o podpisaniu ustawy zapewniającej publiczne finansowanie in vitro w ubiegłym roku spotkała się z oporem polskich konserwatystów. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki napisał nawet list do prezydenta, nazywając procedurę in vitro "eksperymentem na człowieku".
Kancelaria prezydenta, reprezentującego konserwatywną partię Prawo i Sprawiedliwość, która wcześniej zniosła refundacje, tłumaczyła, że finansowanie in vitro może być rozwiązaniem dla "wyzwań demograficznych" Polski.
W ostatnich latach Polska odnotowała radykalny spadek liczby urodzeń, najniższy od zakończenia II wojny światowej.
W wywiadzie dla TOK FM minister zdrowia Izabela Leszczyzna ogłosiła konkretne dane dotyczące programu. Podała, że ponad 23 000 par zakwalifikowało się do leczenia in vitro, a 9 258 kobiet zaszło w ciążę.