Krótko po przylocie swojego syna na Grenlandię, Donald Trump zorganizował konferencję prasową w swojej posiadłości w Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie potwierdził zainteresowanie USA przejęciem kontroli nad wyspą. Nie wykluczył użycia wojska.
Donald Trump Jr, syn prezydenta-elekta USA, złożył we wtorek niespodziewaną wizytę na Grenlandii, podczas gdy jego ojciec ponowił wyrazy chęci wykupienia przez Stany Zjednoczony autonomicznej wyspy, będącej częścią Królestwa Danii.
Na lotnisku w stolicy, Nuuk, pojawiło się wielu dziennikarzy, którzy pytali o powód wizyty.
„Jesteśmy tutaj tylko jako turyści, aby zobaczyć to niesamowite miejsce. Planowaliśmy to od jakiegoś czasu, właściwie to miałem tu przyjechać w zeszłym roku wiosną, ale dopiero teraz udało się to zrealizować. Po prostu cieszymy się, że tu jesteśmy” - odpowiedział Donald Trump Jr.
Krótko po przylocie syna na Grenlandię, Donald Trump zorganizował konferencję prasową w swojej posiadłości w Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie potwierdził zainteresowanie USA przejęciem kontroli nad wyspą, nie wykluczając użycia wojska.
Prezydent-elekt USA skierował także groźby w stronę Danii, ostrzegając Kopenhagę przed niewyrażeniem zgody na ewentualną amerykańską ofertę.
„Jeśli Dania chce dojść do jakiegoś wniosku, ale nikt nie wie, czy ma jakiekolwiek prawo do tej wyspy lub jakiekolwiek zainteresowanie nią, to ludzie (na Grenlandii) prawdopodobnie zagłosują za niepodległością albo przystąpieniem do Stanów Zjednoczonych. A jeśli Danie to zrobi (się sprzeciwi) to nałożę bardzo wysokie taryfy handlowe na Danię” - powiedział prezydent elekt USA.
Duńska premier Mette Frederiksen zareagowała podkreślając, że Grenlandia nie jest na sprzedaż.
„Grenlandia należy do mieszkańców Grenlandii. To dumny naród, z własnym językiem i kulturą. Tak jak wcześniej mówił przewodniczący parlamentu Grenlandii, Mute Egede, Grenlandia nie jest na sprzedaż. USA są naszym najbliższym sojusznikiem, szczególnie w kwestiach obronnych i bezpieczeństwa, również w sprawach dotyczących północnego Atlantyku, gdzie rosną napięcia. Mamy wyraźny interes w tym, aby USA odgrywało ważną rolę”.
Tłumacząc zainteresowanie Stanów Zjednoczonych Grenlandią, eksperci podkreślają strategiczne położenie wyspy, szczególnie w kontekście zagrożenia ze strony Rosji. Ponadto wyspa jest bogata w metale ziem rzadkich.
To nie pierwszy raz, kiedy Waszyngton próbuje przejąć kontrolę nad Grenlandią. W 1946 roku amerykańskie władze zaoferowały Danii 100 milionów dolarów w złocie za największą wyspę na świecie. Podobnie jak teraz, duńskie i grenlandzkie władze zapewniały wówczas, że oferta nie ma szans na powodzenie.