Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Obrona wschodniej flanki musi być traktowana priorytetowo, twierdzą przywódcy państw przyfrontowych

Przywódcy Szwecji, Litwy, Estonii, Polski, Finlandii, Bułgarii, Rumunii i Łotwy biorą udział w Szczycie Wschodniej Flanki w Helsinkach w Finlandii 16 grudnia 2025 r.
Przywódcy Szwecji, Litwy, Estonii, Polski, Finlandii, Bułgarii, Rumunii i Łotwy biorą udział w Szczycie Wschodniej Flanki w Helsinkach w Finlandii 16 grudnia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo/Sergei Grits
Prawo autorskie AP Photo/Sergei Grits
Przez Alice Tidey
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Wschodnia flanka jest jednym z czterech sztandarowych projektów przedstawionych przez Komisję Europejską w celu zwiększenia obronności Europy, ale przywódcy UE muszą jeszcze zatwierdzić propozycję, która jest obecnie mało szczegółowa.

Przywódcy państw członkowskich położonych na wschodniej granicy UE wezwali we wtorek do "priorytetowego" traktowania funduszy Unii Europejskiej przeznaczonych na tak zwany flagowy projekt Wschodniej Flanki (Eastern Flank Watch), argumentując, że są one "w czołówce" zagrożenia stwarzanego przez Rosję, a zatem pierwszą linią obrony bloku.

We wspólnej deklaracji opublikowanej po szczycie w Helsinkach, przywódcy Szwecji, Finlandii, Polski, Estonii, Łotwy, Litwy, Rumunii i Bułgarii stwierdzili, że ponieważ Rosja stanowi "najbardziej znaczące, bezpośrednie i długoterminowe zagrożenie" dla bezpieczeństwa europejskiego, należy "natychmiast nadać priorytet wschodniej flance UE poprzez skoordynowane i wielodomenowe podejście operacyjne".

Eastern Flank Watch jest jednym z czterech sztandarowych projektów, które Komisja Europejska przedstawiła w połowie października do pilnego sfinansowania w ramach mapy drogowej gotowości obronnej 2030. Wśród nich znalazły się również Europejska Inicjatywa Dronowa i Europejska Tarcza Kosmiczna.

Władze wykonawcze UE stwierdziły w swojej propozycji, że flagowy projekt ma na celu zbudowanie zdolności wschodnich państw członkowskich do stawienia czoła szerokiemu zakresowi zagrożeń, w tym operacjom hybrydowym, wtargnięciom dronów, rosyjskiej floty cienia i ryzyku agresji zbrojnej.

Przewiduje on, że Eastern Flank Watch zostanie uznany za europejski projekt obronny będący przedmiotem wspólnego zainteresowania, co zapewni mu dostęp do większych funduszy UE, a także przyspieszone planowanie i autoryzację.

Propozycja nie zawiera jednak żadnych szczegółów na temat tego, jak projekt miałby wyglądać lub ile kosztować, a przywódcy UE-27 nie zatwierdzili jeszcze mapy drogowej - choć oczekuje się, że zrobią to na szczycie w Brukseli w czwartek.

Mapa drogowa jest częścią serii pakietów, które Komisja przedstawiła w celu przyspieszenia europejskiej produkcji obronnej i zakupów przed końcem dekady w następstwie ostrzeżeń, że Moskwa może próbować przetestować Artykuł 5 NATO w ciągu najbliższych czterech do pięciu lat.

Obejmowały one umożliwienie państwom członkowskim większej elastyczności fiskalnej w zakresie wydatków na obronność, utworzenie programu pożyczek na cele obronne oraz uproszczenie zasad dla przedsiębiorstw z branży obronnej.

"Rozbudowa europejskiej obronności nie nastąpi ani nie będzie kontynuowana, jeśli my, jako państwa na wschodniej granicy UE, nie usłyszymy naszych głosów i nie wyjaśnimy naszych realiów" - powiedział dziennikarzom premier Finlandii Petteri Orpo po wtorkowym spotkaniu.

"Cieszę się, że mogę ogłosić, że Finlandia jest gotowa przyjąć rolę kraju wiodącego, wraz z Polską, w ramach Eastern Flank Watch. Chcę podkreślić, że każde państwo członkowskie UE jest mile widziane" - dodał.

Osiem krajów zobowiązało się do kontynuowania prac na poziomie technicznym "w celu stworzenia konkretnych środków" i uszczegółowienia, co pociągnie za sobą sztandarowy projekt, powiedział również Oropo.

Na razie deklaracja stwierdza jedynie, że ich zdaniem Eastern Flank Watch musiałby obejmować zdolności, w tym zdolności do walki naziemnej, obrony dronów, obrony powietrznej i przeciwrakietowej, ochrony granic i infrastruktury krytycznej, mobilności wojskowej i przeciwdziałania mobilności oraz strategicznych czynników umożliwiających.

Stwierdzono również, że wymagałoby to "szerokiego wsparcia i zaangażowania UE oraz wykorzystania różnych instrumentów UE", w tym niedawno przyjętego Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego o wartości 1,5 mld euro.

Donald Tusk: "Możemy być wzorem dla innych krajów"

Przywódcy państw wschodniej flanki zaapelowali również o udział w funduszach z kolejnego wieloletniego budżetu bloku. Ma on obowiązywać od 2028 r., a na obronność może zostać przeznaczone aż 131 mld euro, co stanowi pięciokrotny wzrost w porównaniu z poprzednią pulą środków.

"Jednym z celów" tego nowego formatu, powiedział polski premier Donald Tusk, jest "efektywne wykorzystanie funduszy i pieniędzy UE", a osiem krajów jest również gotowych do użycia "presji politycznej oraz twardej i zjednoczonej argumentacji" w negocjacjach ze swoimi partnerami z UE.

"Zrozumienie potrzeb w tej części świata jest dość powszechne" - dodał Tusk. "Jesteśmy bardzo pragmatyczni. Jestem absolutnie pewien, że dla naszego bezpieczeństwa, nie tylko dla mojego kraju, dla nas wszystkich, ten format i nasza wspólna praca są absolutnie kluczowe i mogą być wzorem do naśladowania dla innych krajów".

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Niemcy opracowują plany przygotowania przestrzeni powietrznej do obrony

Państwa UE będą miały trzy dni na zezwolenie na tranzyt wojsk w ramach nowego systemu "wojskowego Schengen"

Mercosur. Eurodeputowani i państwa UE zmierzają do starcia w sprawie zabezpieczeń dla rolników w umowie z Mercosurem