Prezydent Ukrainy powiedział, że po rozmowach w Berlinie delegacja USA przejdzie teraz do rozmów z Rosją, ale nie jest jasne, czy wysłannicy Waszyngtonu przekonają Moskwę do zaprzestania wojny i zaakceptowania projektu planu.
Rosja nie zaakceptuje żadnego "kompromisu" w sprawie okupowanych terytoriów Ukrainy, powiedział we wtorek wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow.
Riabkow oświadczył, że Moskwa nie zmniejszyła swoich żądań i chce zachować kontrolę nad pięcioma ukraińskimi regionami: Krymem, Donieckiem, Ługańskiem, Zaporożem i Chersoniem.
Wojna w Ukrainie. Żądania Rosji
Poza zaanektowanym Krymem i prawie całym obwodem ługańskim, Rosja nie kontroluje całości żadnego z pozostałych trzech obszarów Ukrainy. W Zaporożu i Chersoniu siły moskiewskie nie mają również kontroli nad stolicami regionów.
Podczas gdy europejscy przywódcy obiecali chronić Ukrainę przed Rosją w przyszłości, w tym za pomocą środków wojskowych, Kreml domaga się teraz również gwarancji bezpieczeństwa dla Moskwy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa nie zaakceptuje, jeśli "Kijów podpisze porozumienia pokojowe, a następnie zacznie je sabotować".
Ukraina nigdy nie dopuściła się aktu agresji przeciwko Rosji.
Pieskow fałszywie twierdził również, że przedstawiciel NATO "przybył na Ukrainę i przeniknął do ukraińskiego rządu", "wywołując" wojnę Rosji z Ukrainą. Przedstawiciele NATO nie są członkami ukraińskiego rządu ani częścią ukraińskich instytucji.
Siły Sojuszu nie były również obecne w Ukrainie ani wcześniej, ani od czasu inwazji Rosji na pełną skalę na początku 2022 roku.
Wojna w Ukrainie. Rosja nie zgadza się na świąteczny rozejm
Kreml powiedział również we wtorek, że Rosja raczej nie weźmie udziału w ewentualnym świątecznym rozejmie.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zasugerował w poniedziałek w Berlinie, że Rosja może wstrzymać ataki w okresie świątecznym, co mogłoby ostatecznie doprowadzić do rozpoczęcia negocjacji w sprawie prawdziwego rozejmu.
Zełenski powiedział, że Kijów popiera pomysł zawieszenia broni, w tym ataków na infrastrukturę energetyczną, w okresie świątecznym.
Ale Moskwa odrzuciła ten pomysł, a Pieskow powiedział: "Chcemy pokoju. Nie chcemy rozejmu, aby dać Ukrainie przestrzeń do oddychania i przygotować się do kontynuacji wojny".
"Chcemy zatrzymać tę wojnę, osiągnąć nasze cele, zabezpieczyć nasze interesy" - powiedział rzecznik Kremla.
Poczyniono postępy w wielu kwestiach, mówi Zełenski po rozmowach w Berlinie
Po rozmowach Ukraina-USA w Berlinie, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że poczyniono znaczne postępy po pierwszych bezpośrednich negocjacjach między nim a wysłannikami prezydenta USA Donalda Trumpa, Stevem Witkoffem i Jaredem Kushnerem.
Zełenski zauważył, że amerykańscy negocjatorzy odbyli "wiele spotkań z (rosyjskim prezydentem Władimirem) Putinem w Rosji" przed spotkaniem z urzędnikami Kijowa.
"Zawsze chciałem, aby ten zespół przyjechał do Ukrainy, ale byłem przygotowany na to, że jeśli to się nie uda z różnych powodów, będziemy mogli odbyć długą rozmowę i spróbować się wzajemnie zrozumieć".
Zełenski powiedział, że zespół Trumpa "wysłuchał" stanowiska Ukrainy i Kijowa, które teraz przedstawi Rosji.
"Szczerze mówiąc, nie wiem, jak odbiorą to agresorzy" - dodał.
Wojna w Ukrainie. Co stanie się teraz?
Z Berlina Zełenski udał się we wtorek do Holandii, mówiąc tamtejszemu parlamentowi, że są to "najbardziej intensywne i skoncentrowane negocjacje pokojowe" od początku 2022 roku.
"Amerykanie chcą szybkiego zakończenia. Jakość w ramach tej szybkości jest dla nas ważna. Jeśli szybkość i jakość są zgodne, w pełni to popieramy" - powiedział wcześniej Zełenski, wyjaśniając, że Kijów sfinalizuje swoją część dokumentów "dziś lub jutro".
"Następnie Stany Zjednoczone przeprowadzą konsultacje z Rosją w najbliższych dniach, a następnie konsultacje z prezydentem USA" - wyjaśnił Zełenski.
"Następnie nasze zespoły negocjacyjne spotkają się w Stanach Zjednoczonych, być może nawet w weekend. Po tym spotkaniu zobaczymy, co dalej i rozważymy spotkanie przywódców, przynajmniej z prezydentem USA", kontynuował.
Co jeśli Moskwa odrzuci plan?
Moskwa wielokrotnie powtarzała, że jej żądania wobec Ukrainy i wszelkie możliwe porozumienia pozostają niezmienione.
Rozmowy USA-Ukraina w Berlinie zostały w dużej mierze skrytykowane i odrzucone w Moskwie. Kreml nadal utrzymuje, że nie zaprzestanie wojny przeciwko Ukrainie, dopóki nie zostaną rozwiązane tak zwane "przyczyny źródłowe".
Według Moskwy "przyczyny źródłowe" obejmują aspiracje Ukrainy do przystąpienia zarówno do UE, jak i NATO, a także rzekome naruszenie przez NATO zobowiązań do nierozszerzania się na wschód, rzekomą dyskryminację etnicznych Rosjan przez ukraiński rząd i to, co Putin nazywa "denazyfikacją" Ukrainy.
Putin i Rosja wykorzystali te fałszywe argumenty, aby uzasadnić inwazję na Ukrainę na pełną skalę w lutym 2022 roku, ale nie przedstawili dowodów na żadne z tych zarzutów.
Żądania Moskwy zawarte w początkowym 28-punktowym projekcie obejmowały amnestię dla sił rosyjskich za wszystkie czyny popełnione od czasu pełnej inwazji Rosji.
Według wszystkich stron rozmów, projekt został zmieniony i obecnie odzwierciedla stanowiska Kijowa i Brukseli.
Zełenski powiedział w poniedziałek, że jeśli Rosja całkowicie odrzuci najnowszy plan, wierzy, że USA "zwiększą sankcje i dostarczą więcej broni, w szczególności systemów obrony powietrznej i broni dalekiego zasięgu".
"Myślę, że to rozsądna prośba. Logika jest jasna: jeśli Amerykanie są gotowi dać Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa i wyegzekwować surowe środki, jeśli Putin je naruszy, to czym różni się to od prośby o gwarancje, jeśli Putin odmówi zakończenia wojny?".
Rosja ostatnio zintensyfikowała swoje ataki naziemne i powietrzne, wymierzone w ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Według misji ONZ monitorującej przestrzeganie praw człowieka na Ukrainie, w listopadzie w rosyjskich atakach zginęło co najmniej 226 cywilów, a 952 zostało rannych na całej Ukrainie, a użycie przez rosyjskie siły zbrojne potężnych pocisków rakietowych dalekiego zasięgu i dronów w gęsto zaludnionych obszarach miejskich "stanowiło ponad połowę wszystkich ofiar cywilnych".
Nocne ataki często obejmują setki dronów i pocisków rakietowych.
"Miliony rodzin cierpią obecnie z powodu przedłużających się okresów bez elektryczności, ogrzewania i wody, co pogłębia się wraz ze skracaniem się dni i spadkiem temperatur" - stwierdziła misja ONZ.
Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przezKijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KIIS), przeprowadzonego w dniach od 26 listopada do 13 grudnia, 63% Ukraińców nadal twierdzi, że są gotowi znosić wojnę tak długo, jak będzie to konieczne.