Izrael i Hamas prowadzą w Egipcie kluczowe rozmowy w sprawie uwolnienia zakładników. Strony uzgadniają szczegóły amerykańskiego planu pokojowego.
Izrael zachowuje ostrożny optymizm wobec rozmów w Egipcie, choć izraelskie źródła rządowe przestrzegają, że Hamas może próbować manipulować procesem.
Pośrednie negocjacje w sprawie amerykańskiego planu pokojowego, mającego zakończyć wojnę w Strefie Gazy, trwają kolejny dzień.
Izrael podkreśla swoje zaangażowanie w plan prezydenta USA Donalda Trumpa i domaga się natychmiastowego uwolnienia wszystkich zakładników.
"Nasze stanowisko jest jasne: natychmiastowe uwolnienie wszystkich 48 zakładników nie podlega negocjacjom" – zapewniają izraelscy urzędnicy.
Hamas zgodził się wypuścić pozostałych izraelskich zakładników, ale domaga się dalszych rozmów w sprawie wybranych punktów amerykańskiego planu.
Nie zaakceptował natomiast kwestii rozbrojenia ani przyszłego zarządzania Strefą Gazy.
Zdaniem izraelskich urzędników, może to być strategia grupy mająca na celu opóźnienie porozumienia i wymuszenie dodatkowych ustępstw.
Prezydent Trump podkreślił, że istnieją realne szanse na osiągnięcie trwałego porozumienia.
W wywiadzie dla Euronews premier Izraela Benjamin Netanjahu stwierdził, że akceptacja planu przez Hamas "może być początkiem końca wojny".
W przeciwnym wypadku Izrael liczy na pełne wsparcie USA w działaniach zmierzających do zakończenia konfliktu.
"Miejmy nadzieję, że uda nam się to zakończyć w sposób prosty, a nie trudny" – dodał.