Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Protesty w miastach Indii po śmiertelnej strzelaninie w Kaszmirze

Protestujący palą pakistańską flagę w Guwahati w proteście przeciwko strzelaninie w Kaszmirze, 23 kwietnia 2025 r.
Protestujący palą pakistańską flagę w Guwahati w proteście przeciwko strzelaninie w Kaszmirze, 23 kwietnia 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Maria Kamińska & Euronews z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Chociaż służby nie przedstawiły jeszcze szczegółów ataku, wielu mieszkańców obwinia Pakistan za przyczynienie się do ataku, w którym zginęło 26 osób, głównie turystów.

REKLAMA

Protestujący wyszli na ulice stolicy New Delhi i kilku innych miast w Indiach po wtorkowym ataku w kontrolowanym przez Indie Kaszmirze. W strzelaninie zginęło co najmniej 26 osób, w większości turystów.

Policja nazwała incydent "atakiem terrorystycznym" i obwiniła bojowników walczących przeciwko indyjskim rządom.

Wysocy rangą ministrowie i indyjscy urzędnicy nie podali jeszcze szczegółów wtorkowego ataku, jednak duża część indyjskich mediów i komentatorów politycznych obwiniła o niego Pakistan.

Indie zamknęły także swoje główne przejście graniczne z Pakistanem, zawiesiły traktat o podziale wody i obniżyły rangę stosunków dyplomatycznych ze swoim sąsiadem.

Pakistan zaprzecza jakiemukolwiek zaangażowaniu w atak. "Jesteśmy zaniepokojeni utratą życia przez turystów", powiedziało pakistańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oświadczeniu, życząc rannym szybkiego powrotu do zdrowia.

Według doniesień 24 zabitych to turyści z Indii. Jedna osoba pochodziła z Nepalu, a kolejna ofiara była lokalnym przewodnikiem turystycznym.

Co najmniej 17 innych osób zostało rannych w incydencie, który był jednym z najbardziej krwawych ataków od lat w tym regionie Himalajów do którego pretensje zgłaszają zarówno Indie jak i Pakistan.

"Kaszmirski Ruch Oporu", nieznana wcześniej grupa bojowników, przyznała się do ataku w mediach społecznościowych.

Grupa twierdzi, że władze Indii osiedliły w regionie ponad 85 000 "osób z zewnątrz" i twierdzi, że osoby zaatakowane nie były "zwykłymi turystami", ale "były powiązane z indyjskimi agencjami bezpieczeństwa".

Komunikatów grupy nie można było niezależnie zweryfikować.

Video editor • Rory Elliott Armstrong

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Pendżab zmaga się z największymi powodziami od dekad z powodu intensywnych opadów

Nowe zagrożenie powodzią w New Delhi, rzeka Jamuna przekracza stan alarmowy

Przywódcy Chin i Indii planują zacieśnić więzi podczas spotkania przed szczytem SzOW-u