Ulewne deszcze wywołały gwałtowne powodzie w południowej Hiszpanii, zmuszając do ewakuacji mieszkańców ponad trzystu domów niedaleko Malagi. Władze zamknęły drogi oraz zawiesiły zajęcia w ośmiu szkołach w całym regionie. Sytuacja pozostaje krytyczna – poziom wody w dziewiętnastu rzekach nadal rośnie, zwiększając ryzyko kolejnych powodzi.
Burza Laurence, która w ciągu ostatnich godzin przeszła przez prowincję, przyniosła niemal sto milimetrów opadów oraz porywy wiatru dochodzące do 90 km/h. Najbardziej ucierpiała dolina Guadalhorce, gdzie rzeka Campanillas wystąpiła z brzegów, zalewając ulice i odcinając mieszkańców od świata.
Władze z niepokojem obserwują sytuację na zaporze Casasola, której pojemność wynosi 22 miliony metrów sześciennych. Aby uniknąć uszkodzeń konstrukcji, rozpoczęto kontrolowane spuszczanie wody do rzeki Campanillas, co może dodatkowo zwiększyć zagrożenie powodziowe w dolnym biegu rzeki.
Służby ratunkowe są w pełnej gotowości, a ekipy sprzątające przystąpiły do usuwania skutków powodzi. Tymczasem ewakuowani mieszkańcy szukają schronienia i próbują oszacować straty. Władze apelują o ostrożność i ostrzegają, że w przypadku dalszego wzrostu poziomu rzek mogą być konieczne kolejne ewakuacje.