Nowe prawo jest częścią szerszych wysiłków mających na celu odepchnięcie tego, co Putin nazywa "satanistycznymi" wartościami Zachodu.
Osoby z krajów, w których zmiana płci jest legalna, w tym z wielu krajów europejskich, nie będą już mogły adoptować dzieci z Rosji po tym, jak prezydent Władimir Putin podpisał zakaz w ten weekend.
Przywódca Kremla zatwierdził również przepisy zakazujące rozpowszechniania materiałów zachęcających ludzi do nieposiadania dzieci.
Ustawy, które zostały wcześniej zatwierdzone przez obie izby rosyjskiego parlamentu, są następstwem szeregu przepisów, które tłumiły mniejszości seksualne i wzmacniały długotrwałe konwencjonalne wartości.
Przewodniczący rosyjskiej niższej izby parlamentu Wiaczesław Wołodin, który był jednym z autorów nowej ustawy, powiedział w lipcu w poście na Telegramie, że "niezwykle ważne jest wyeliminowanie możliwych zagrożeń w postaci zmiany płci, na jakie mogą być narażone adoptowane dzieci w tych krajach".
Zakaz adopcji miałby zastosowanie do co najmniej 15 krajów, w większości europejskich, a także Australii, Argentyny i Kanady. Adopcja rosyjskich dzieci przez obywateli USA została zakazana w 2012 roku.
Dostęp osób transpłciowych do opieki medycznej w Europie jest bardzo zróżnicowany.
Sześć krajów (Austria, Belgia, Dania, Portugalia, Hiszpania i Szwecja) wdrożyło politykę zapewniającą osobom transseksualnym dostęp do opieki medycznej potwierdzającej ich płeć bez "nieuzasadnionych wymagań", zgodnie z niedawnymraportem Rady Europy .
Tymczasem osoby transpłciowe mają "częściowy dostęp" w 26 krajach, a w kolejnych 14 krajach dostęp ten jest w dużej mierze niedostępny, jak stwierdzono w raporcie.
W Rosji inne nowo zatwierdzone ustawy zakazują tego, co określono jako propagandę na rzecz pozostania bezdzietnym i nakładają grzywny w wysokości do 5 milionów rubli (około 47 400 euro).
Ich zwolennicy twierdzili, że publiczne argumenty przeciwko posiadaniu dzieci są częścią rzekomych zachodnich wysiłków mających na celu osłabienie Rosji poprzez zachęcanie do spadku liczby ludności.
Putin rozprawia się z wpływami Zachodu
Putin i inni najwyżsi urzędnicy w ostatnich latach coraz częściej wzywali do przestrzegania tak zwanych tradycyjnych wartości jako przeciwwagi dla zachodniego liberalizmu. Wraz ze spadkiem liczby ludności Rosji, Putin wydał oświadczenia popierające rodziny wielodzietne, a w zeszłym roku wezwał kobiety do posiadania nawet ośmiorga dzieci.
W ubiegłym roku Rosja zakazała procedur medycznych związanych ze zmianą płci, a Sąd Najwyższy uznał "ruch" LGBTQ+ za ekstremistyczny.
W 2022 r. Putin podpisał ustawę zakazującą rozpowszechniania informacji LGBTQ+ wśród osób w każdym wieku, rozszerzając wydany w 2013 r. zakaz rozpowszechniania tych materiałów wśród nieletnich.
Od czasu wysłania wojsk do Ukrainy w lutym 2022 r., przywódca Kremla wielokrotnie określał Zachód mianem "szatana" i oskarżał go o próbę osłabienia Rosji poprzez eksport liberalnych ideologii.
Niezależni dziennikarze, krytycy, aktywiści i opozycjoniści w Rosji znaleźli się pod rosnącą presją ze strony rządu w ostatnich latach, która znacznie nasiliła się w związku z konfliktem na Ukrainie.
Setki grup pozarządowych i osób fizycznych zostało oznaczonych jako "zagraniczni agenci" - etykieta, która oznacza dodatkową kontrolę rządu i niesie ze sobą silne pejoratywne konotacje.