Europoseł Sakis Arnaoutoglou był na wyspie i podkreślił, że przekaże żądania producentów do Parlamentu Europejskiego
Letnie pożary, które nawiedziły Chios, spowodowały również ogromne szkody w słynnych wioskach mastyksowych.
Ta wschodnia wyspa Morza Egejskiego ma przywilej bycia praktycznie jedyną na świecie, która produkuje najwyższej jakości mastyks.
Lokalni plantatorzy borykają się jednak z problemami związanymi zarówno z pożarami, jak i szerszymi kwestiami branżowymi. Europoseł Sakis Aranoutoglou był w Chios, aby uzyskać informacje i przedstawić problemy producentów Parlamentowi Europejskiemu.
"Mastyks to nie tylko produkt lokalny; to światowy skarb, uznany przez UNESCO i Unię Europejską. Zobowiązuję się stanąć po stronie producentów mastyksu. Złożyłem już zapytanie do Komisji Europejskiej w celu uzyskania jej wsparcia i ponownie poruszę tę kwestię w Parlamencie Europejskim, ale także z komisarzem ds. rolnictwa, panem Hansenem. Ochrona i wzmocnienie mastyksu jest kwestią dziedzictwa kulturowego i zrównoważonego rozwoju", podkreślił Arnaoutoglou.
Mastyks z Chios jest częścią niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO od 2014 roku i jest produktem o chronionej nazwie pochodzenia w Unii Europejskiej.
Producenci proszą o wsparcie Grecji i Europy. Mastyks to naturalna, aromatyczna żywica, wydzielana w postaci łez z pnia i dużych gałęzi drzewa mastyksowego, w nacięciach powierzchniowych wykonywanych przez producentów ostrymi narzędziami.