Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Mołdawia przedstawia postępy w dostosowywaniu się do standardów UE

Prezydent Mołdawii Maia Sandu (z prawej) i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przemawiają na konferencji prasowej w Kiszyniowie (Mołdawia) przed rozpoczęciem Europejskiej Konferencji Politycznej.
Prezydent Mołdawii Maia Sandu (z prawej) i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przemawiają na konferencji prasowej w Kiszyniowie (Mołdawia) przed rozpoczęciem Europejskiej Konferencji Politycznej. Prawo autorskie  Andreea Alexandru/Copyright 2023 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Andreea Alexandru/Copyright 2023 The AP. All rights reserved
Przez Sergio Cantone
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Mołdawia dąży do przyspieszenia integracji z UE, mimo trudności gospodarczych i presji ze strony Rosji. Bruksela pozostaje ostrożna, co do rozdzielenia jej ścieżki z Ukrainą.

REKLAMA

Prezydent Mołdawii Maia Sandu i jej proeuropejski rząd podejmują wspólne wysiłki w celu przyspieszenia przystąpienia kraju do UE - potencjalnie wyprzedzając sąsiednią Ukrainę.

Pomimo powtarzających się ataków hybrydowych ze strony Rosji i trudności gospodarczych, Mołdawia chętnie przedstawia swoje ostatnie postępy w dostosowywaniu się do standardów UE jako podstawę do oddzielenia swojej ścieżki od ścieżki Ukrainy. Bruksela pozostaje jednak ostrożna.

Źródło w duńskiej prezydencji w radzie UE powiedziało w rozmowie z Euronews, że „oddzielenie procesu rozszerzenia między Mołdawią a Ukrainą nie jest na razie możliwe". Przywódcy UE obawiają się, że pozwolenie Mołdawii na rozszerzenie może wysłać zły sygnał - sugerując strategiczne przyzwolenie na destabilizujące cele Rosji w regionie.

Z perspektywy UE, rozszerzenie to nie tylko biurokratyczny proces; to geopolityczne przesłanie. Utrzymanie jednolitego podejścia do Mołdawii i Ukrainy jest postrzegane jako sposób na podkreślenie solidarności i przeciwstawienie się zewnętrznym manipulacjom.

Rumuński eurodeputowany Sigurd Mureșan, szef Parlamentarnej Komisji Stowarzyszenia UE-Mołdawia, jest jednym z najgłośniejszych orędowników przystąpienia Mołdawii do bloku. Argumentuje on, że ten mały naród nie tylko szybko robi postępy, ale także wymagałby lżejszego wsparcia ze strony instytucji UE w porównaniu z Ukrainą.

„Integracja Republiki Mołdawii z UE będzie mniejszym wysiłkiem" - powiedział Mureșan w wywiadzie dla Euronews. „Integracja małych krajów jest łatwiejsza niż integracja większych krajów. Mołdawia jest małym krajem i ze wsparciem UE może wiele osiągnąć dzięki kwotom, które nie są znaczące dla UE, ale są transformacyjne dla Mołdawii".

Plan wzrostu i odporność gospodarcza

Oczekuje się, że UE przedstawi trzyletni plan wzrostu dla Mołdawii o wartości 1,9 mld euro - częściowo finansowany z pożyczek i dotacji przy wsparciu Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Projekt ten ma na celu pobudzenie gospodarki Mołdawii i zmniejszenie jej podatności na presję zewnętrzną, zwłaszcza ze strony Rosji.

„Wiemy, że Rosja szantażowała ją wysokimi cenami energii" - powiedział Mureșan. „Kraj cierpiał z powodu wysokiej inflacji; musimy wzmocnić jego gospodarkę".

Infrastruktura energetyczna Mołdawii przeszła znaczącą transformację od 2022 roku. Jest teraz podłączona do europejskiej sieci elektroenergetycznej, a UE sfinansowała znaczące modernizacje krajowych systemów dystrybucji. Kiszyniów zobowiązał się również do generowania 27% energii ze źródeł odnawialnych do 2030 roku.

Pomimo niepowodzeń - w tym spowolnienia przypisywanego szokowi energetycznemu wywołanemu wojną w Ukrainie - Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) uważa gospodarkę Mołdawii za odporną. W 2024 r. ponad 50% mołdawskiego eksportu trafiło do UE - najwięcej w historii kraju.

Zagrożenia hybrydowe i strategiczna presja ze strony Rosji

Bruksela doskonale zdaje sobie sprawę z wewnętrznej i zewnętrznej presji, przed którą stoi Mołdawia. Podczas gdy opinia publiczna jest podzielona na nastroje prozachodnie i prorosyjskie, separatystyczny region Naddniestrza - nadal pod faktyczną kontrolą Rosji - pozostaje źródłem niestabilności.

„Rosyjskojęzyczna mniejszość i firmy w tak zwanym regionie Naddniestrza czerpią korzyści z integracji europejskiej. Ponad 70% ich eksportu trafia na rynek europejski. Myślę więc, że Rosja będzie nadal próbowała go zdestabilizować" - powiedział Mureșan, podkreślając paradoks rosyjskich wpływów w regionie.

Współpraca w zakresie bezpieczeństwa już się pogłębia. W ramach Partnerstwa na rzecz Bezpieczeństwa i Obrony UE-Mołdawia, UE przeznaczyła 197 mln euro w ramach Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (2021-2025) na modernizację mołdawskich sił zbrojnych.

Zarówno Mołdawia, jak i Ukraina złożyły wnioski o członkostwo w UE w marcu 2022 r., a w czerwcu tego samego roku uzyskały status kandydata. Formalne rozmowy akcesyjne rozpoczęły się w czerwcu 2024 r., ale sposób i czas postępów każdego z krajów pozostaje politycznie wrażliwy.

Na razie Bruksela wydaje się niechętna do rozdzielenia ścieżek. Jeśli jednak Mołdawia będzie w stanie nadal wykazywać się namacalnymi reformami, odpornością gospodarczą i wiarygodnością geopolityczną, argumenty za przyspieszoną akcesją mogą okazać się trudniejsze do zignorowania.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Weryfikacja faktów: fałszywa okładka Charlie Hebdo atakuje Marsz Równości w Mołdawii

W Tiranie o sankcjach, negocjacjach z Rosją, aspiracjach Mołdawii

Kijów oferuje Mołdawii dostarczenie węgla w związku z końcem paktu z Rosją