Przesłuchania są następstwem zeszłorocznej rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, w której zwrócono się do Trybunału o zajęcie stanowiska po tym, jak Izrael zakazał działalności Agencji ONZ ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) na swoim terytorium.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) - najwyższy organ sądowy ONZ - rozpoczął w poniedziałek przesłuchania w sprawie zobowiązania Izraela do ułatwienia przepływu pomocy humanitarnej dla palestyńskich cywilów na terytoriach okupowanych.
Przesłuchania są następstwem zeszłorocznej rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, w której zwrócono się do Trybunału o zajęcie stanowiska po tym, jak Izrael zakazał działalności Agencji ONZ ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) na swoim terytorium.
Podczas pierwszego dnia przesłuchań przedstawiciele ONZ i Palestyny oskarżyli Izrael o łamanie prawa międzynarodowego poprzez blokadę pomocy humanitarnej do Strefy Gazy.
Na przesłuchania nie przybył żaden przedstawiciel Izraela, a szef izraelskiego MSZ odrzucił wcześniej zarzuty.
„To kolejna próba upolitycznienia i nadużycia procesu prawnego w celu prześladowania Izraela. Celem jest pozbawienie Izraela jego najbardziej podstawowego prawa do obrony. To nie Izrael powinien być sądzony, lecz ONZ i UNRWA. ONZ stała się zgniłym, antyizraelskim i antysemickim organem” – powiedział minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar.
Izrael oskarża agencję UNRWA o powiązania z Hamasem i twierdzi, że niektórzy jej pracownicy uczestniczyli w ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku. Tym Jerozolima tłumaczy zakazanie działalności agencji na swoim terytorium.
Od początku marca Izrael całkowicie wstrzymał dostawy żywności do Strefy Gazy, zamieszkanej przez ponad dwa miliony ludzi. Palestyński przedstawiciel oświadczył podczas przesłuchania, że Jerozolima wykorzystuje pomoc humanitarną jako broń wojenną, podczas gdy w Gazie panuje głód. Światowy Program Żywnościowy poinformował w zeszłym tygodniu, że zapasy żywności w Strefie Gazy zostały wyczerpane.
Sąd prawdopodobnie będzie potrzebował kilku miesięcy na wydanie orzeczenia. Choć decyzja nie będzie prawnie wiążąca, eksperci podkreślają, że może ona znacząco wpłynąć na prawo międzynarodowe i opinię publiczną wobec Izraela.