Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Europejski "duet władzy": Obronność i taryfy celne tematami spotkania Merza i Macrona

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz i prezydent Francji Emmanuel Macron w Berlinie
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz i prezydent Francji Emmanuel Macron w Berlinie Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Liv Stroud
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Liderzy Francji i Niemiec mają długą listę tematów do omówienia podczas kolacji w Berlinie, w tym obronność, energię i politykę handlową Unii Europejskiej.

REKLAMA

Prezydent Francji Emmanuel Macron przyleciał w środę do Berlina na rozmowy z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem.

Merz powiedział, że przywódcy omówią negocjacje taryfowe między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, ponieważ szybko zbliża się termin wprowadzenia 30-procentowych ogólnych ceł na towary europejskie. Uważa się, że porozumienie jest bliskie.

Oczekuje się, że wspólna polityka obronna będzie również jednym z głównych tematów rozmów, zwłaszcza w obliczu rosnących napięć wokół myśliwca Future Combat Air System (FCAS), który ma zostać zbudowany w Europie przez Francję, Niemcy i Hiszpanię.

Prawie połowa siły gospodarczej strefy euro pochodzi z Francji i Niemiec.

Obrona dominuje

Istnieje ryzyko zaognienia konfliktu dotyczącego myśliwców, ponieważ trzy firmy, francuski Dassault, niemiecki Airbus i hiszpańska firma Indra Sistemas, są technicznymi konkurentami, a Francuzi podobno próbują zdominować ten proces.

Niemiecko-francuski projekt czołgu MGCS (Main Ground Combat System) jest również zagrożony problemami.

Ekspert ds. stosunków francusko-niemieckich w Niemieckiej Radzie Stosunków Zagranicznych (DGAP) Jacob Ross uważa, że Macron chce pozostać przy FCAS, ponieważ jest to ważny okręt flagowy jego polityki bezpieczeństwa i polityki europejskiej od 2017 roku.

Jednak Macron traci wpływy, ponieważ ma ustąpić po 2027 roku. W przyszłym roku rozpocznie się gorąca prezydencka kampania wyborcza, a on będzie postrzegany jako w dużej mierze nieobecny.

Ross twierdzi, że jest to uwzględnione w żądaniach renegocjacji FCAS, ale niemiecki kanclerz nie może tak naprawdę zaakceptować tych żądań.

"Sprawiłoby to, że wyglądałby na słabego i wywołałoby to duże niezadowolenie w niemieckiej polityce i administracji, która w wielu miejscach nadal myśli i podejmuje decyzje w bardzo transatlantycki sposób i jest raczej podejrzliwa wobec Francji" - mówi Ross dla Euronews.

"Jeśli FCAS zawiedzie, może to wywołać efekt domina. Wynika to z faktu, że bliźniaczy projekt MGCS, który jest ściśle powiązany z FCAS, z pewnością również znalazłby się na krawędzi upadku" - dodaje.

Jest to szczególnie ważne, ponieważ Niemcy i UE starają się zastąpić wkład USA w konflikt w Ukrainie potym, jak prezydent USA Donald Trump w dużej mierze odwrócił swoją uwagę od Europy.

Francusko-niemiecka para władzy

Więzi między Francją a Niemcami były postrzegane jako chłodne podczas urzędowania kanclerza Olafa Scholza. Eksperci zgadzają się jednak, że liderzy tych krajów dogadują się coraz lepiej.

Szefowie resortów obrony, spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych często spotykali się po wyborach nowego rządu w Niemczech zaledwie dwa miesiące temu.

"Jednak kanclerz, prezydent i wszystkie inne odpowiedzialne strony wiedzą, że sam dobry wizerunek i komunikacja nie są nic warte. To pierwszy krok, bardzo podobny do niemieckiej polityki wewnętrznej: nastroje muszą zostać odwrócone, a optymizm odzyskany" - mówi Ross.

Podczas dwugodzinnej kolacji obaj mają wiele do omówienia. Oprócz polityki obronnej, energetyka, umowy handlowe i polityka europejska również znajdą się wysoko na liście priorytetów.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Söder: Obowiązkowa służba wojskowa musi zostać przywrócona "szybciej"

Czy Friedrich Merz zmienia taktykę? Dlaczego trudno mu świętować 100 dni na stanowisku kanclerza

Ruch "Blokujmy wszystko" we Francji: nowa fala protestów po "Żółtych Kamizelkach"