Głód wśród ponad 2 milionów Palestyńczyków w Strefie Gazy rośnie od czasu, gdy Izrael zerwał zawieszenie broni w marcu, aby wznowić wojnę i zakazał wjazdu do Strefy Gazy poważnie ograniczył dostawy żywności.
Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) poinformowała we wtorek, że wskaźnik niedożywienia wśród dzieci w Strefie Gazy podwoił się od czasu, gdy Izrael poważnie ograniczył dostęp do żywności w marcu.
Według UNRWA, głównej agencji ONZ opiekującej się Palestyńczykami w Strefie Gazy, około 10,2 proc. z prawie 16 tysięcy dzieci w wieku poniżej piątego roku życia, które zostały przebadane w klinikach ONZ w czerwcu, było poważnie niedożywionych.
Dla porównania, w marcu niedożywionych było 5,5 proc. z prawie 15 tysięcy przebadanych dzieci.
Oświadczenie ONZ pojawiło się w momencie, gdy urzędnicy służby zdrowia w enklawie twierdzili, że nowe izraelskie ataki zabiły około 90 Palestyńczyków, w tym dziesiątki kobiet i dzieci.
Głód wśród ponad 2 milionów Palestyńczyków w Strefie Gazy rośnie od czasu, gdy Izrael zerwał zawieszenie broni w marcu, aby wznowić wojnę. Zakazano wówczas wwozu do Strefy Gazy wszelkiej żywności i innych dostaw, twierdząc, że ma to na celu wywarcie presji na Hamas, aby uwolnili zakładników. Izrael nieznacznie złagodził blokadę pod koniec maja, umożliwiając wjazd pomocy.
UNICEF: 5870 przypadków niedożywienia wśród dzieci w czerwcu
Według UNICEF-u, który bada dzieci niezależnie od UNRWA, jego kliniki udokumentowały około 5870 przypadków niedożywienia wśród dzieci w czerwcu, co stanowi czwarty z rzędu miesiąc wzrostu i ponad dwukrotnie więcej niż około 2 tys. przypadków udokumentowanych w lutym.
Eksperci ostrzegają przed klęską głodu, odkąd Izrael zaostrzył swoją długotrwałą blokadę w marcu.
Według najnowszych danych COGAT, izraelskiej agencji wojskowej odpowiedzialnej za koordynację pomocy, od czasu złagodzenia blokady w maju Izrael wpuszcza dziennie średnio 69 ciężarówek przewożących zaopatrzenie, w tym żywność.
To znacznie mniej niż setki ciężarówek dziennie, które według ONZ są potrzebne do utrzymania populacji Gazy.
Nowe izraelskie śmiertelne naloty
Tymczasem Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy poinformowało we wtorek w codziennym raporcie, że w ciągu ostatnich 24 godzin do szpitali w Strefie Gazy przywieziono ciała 93 osób zabitych w wyniku izraelskich nalotów, a także 278 rannych.
Lokalni urzędnicy w szpitalu Shifa przekazali, że jeden z ataków w północnym obozie dla uchodźców Shati zabił 68-letniego członka palestyńskiego parlamentu z ramienia Hamasu, a także mężczyznę i kobietę oraz ich sześcioro dzieci, którzy schronili się w tym samym budynku.
Polityk Hamasu zabity w ataku we wtorek, Mohammed Faraj al-Ghoul, był członkiem bloku przedstawicieli ugrupowania, które zdobyło miejsca w Palestyńskiej Radzie Legislacyjnej w ostatnich wyborach krajowych, które odbyły się w 2006 roku.
Jeden z najbardziej śmiercionośnych ataków uderzył w dom w dzielnicy Tel al-Hawa w mieście Gaza w poniedziałek wieczorem i zabił 19 członków rodziny mieszkającej w środku - według szpitala Shifa. Wśród zabitych było osiem kobiet i sześcioro dzieci. Uderzenie w namiot dla przesiedleńców w tej samej dzielnicy zabiło mężczyznę i kobietę oraz dwójkę ich dzieci.
Izraelskie wojsko nie skomentowało tych ataków. Izraelskie Siły Obronne (IDF) twierdzą, że atakują wyłącznie bojowników i starają się chronić ludność cywilną.
IDF obwinia Hamas o śmierć cywilów, oskarżając bojowników o działanie w gęsto zaludnionych obszarach.