27 ministrów spraw zagranicznych UE postanowiło na spotkaniu w Brukseli nie nałożyć sankcji na Izrael za jego działania w Strefie Gazy i "uważnie monitorować" wdrażanie przez ten kraj niedawnego porozumienia mającego na celu poprawę przepływu pomocy w enklawie.
REKLAMA
Niedawna decyzja UE o niepodejmowaniu działań w związku z wojną w Strefie Gazy jest "dyplomatycznym sukcesem", powiedział minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Sa'ar. Jego palestyński odpowiednik, Varsen Aghabekian-Shahin, określił tę decyzję jako "szokującą i rozczarowującą".
We wtorek 27 ministrów spraw zagranicznych UE zgodziło się opóźnić podjęcie jakichkolwiek działań przeciwko Izraelowi po przeanalizowaniu listy dziesięciu możliwych reakcji na naruszenie przez Izrael układu o stowarzyszeniu między tym krajem a blokiem.
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała, że UE będzie nadal rozważać wszystkie opcje, w tym zawieszenie ruchu bezwizowego i zablokowanie importu z żydowskich osiedli, i "będzie gotowa do działania, jeśli Izrael nie wywiąże się ze swoich zobowiązań".
Po spotkaniu Sa'ar napisał na platformie X, że jego kraj osiągnął "ważny dyplomatyczny sukces, udając się odepchnąć obsesyjne próby nałożenia sankcji na Izrael przez kilka krajów Unii Europejskiej".
"Sama próba nałożenia sankcji na demokratyczne państwo, które broni się przed próbami jego zniszczenia, jest oburzająca" - napisał Sa'ar. "Dziękuję naszym przyjaciołom w Unii Europejskiej i ich ministrom spraw zagranicznych, którzy wsparli nas i zapobiegli atakowi na Izrael, który byłby również atakiem na samą Unię Europejską".
Z kolei Aghabekian Shahin wyraził rozczarowanie i złość z powodu brakiem zdecydowanej reakcji wobec kraju, który wcześniej został potępiony. W maju UE zarządziła przegląd umowy stowarzyszeniowej między UE a Izraelem, który później wykazał "oznaki", że Izrael naruszył swoje zobowiązania w zakresie praw człowieka poprzez działania w Strefie Gazy, na przykład poprzez ograniczanie dostępu do pomocy humanitarnej.
"To szokujące i rozczarowujące, ponieważ wszystko jest jasne. Mam na myśli nowy raport UE, w którym wyraźnie stwierdzono, że Izrael narusza... 38 naruszeń zostało wskazanych w tym raporcie. I jest to raport UE" - powiedział Aghabekian Shahin w wywiadzie dla Euronews. "Naruszenia te miały miejsce na oczach wszystkich. Cały świat widział, co dzieje się w Strefie Gazy. Zabójstwa, okrucieństwa, zbrodnie wojenne" - dodał Shahin.
Obaj politycy odnieśli się również do niedawnego porozumienia zawartego przez UE z Izraelem w celu znacznego zwiększenia liczby ciężarówek z pomocą humanitarną, w tym z żywnością medyczną, do Strefy Gazy. Sa'ar powiedział, że jego kraj wywiązał się z umowy, podczas gdy Aghabekian-Shahin podkreślił, że od czasu zawarcia umowy "widzimy więcej ofiar śmiertelnych".
Wcześniej w tym tygodniu obaj ministrowie spotkali się na tym samym posiedzeniu w ramach spotkania ministrów UE-Sąsiedztwo Południowe w Brukseli, które ma na celu pogłębienie współpracy UE z Izraelem, a także z dziewięcioma innymi południowymi partnerami, w tym Syrią i Libią.
Sa'ar powiedział, że obaj nie rozmawiali ze sobą, ponieważ Autonomia Palestyńska "nadal sponsoruje terroryzm, wypłaca środki terrorystom i ich rodzinom”.
Po raz pierwszy obie strony były reprezentowane na wysokim szczeblu w Brukseli od czasu ataków terrorystycznych Hamasu z 7 października i późniejszej izraelskiej akcji wojskowej w Strefie Gazy.