Chiński przywódca po raz pierwszy przyjął u siebie Alaksandra Łukaszenkę. Białoruś dostrzega w tym głęboką symbolikę.
Prezydent Chin Xi Jinping przyjął w środę prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę, podkreślając znaczenie "przyjaznych i partnerskich stosunków między oboma krajami". Według Xi, Pekin zawsze rozważał i rozwijał je ze strategicznej i długoterminowej perspektywy.
Jest to 15. podróż Łukaszenki do Chin i pierwsza od czasu kolejnego rozszerzenia uprawnień prezydenckich, kwestionowanego przez opozycję i Zachód. Gratulując gościowi reelekcji, Xi powiedział, że Chiny są gotowe współpracować z Białorusią w celu promowania zrównoważonego rozwoju dwustronnych więzi i wzajemnie korzystnej współpracy.
Wezwał obie strony do dalszego wzmocnienia koordynacji i współpracy w ramach wielostronnych, takich jak Organizacja Narodów Zjednoczonych i Szanghajska Organizacja Współpracy, "aby wspólnie przeciwstawić się hegemonii i zastraszaniu oraz chronić międzynarodową sprawiedliwość i uczciwość".
"Bardzo słusznie zauważyłeś główną cechę obecnego czasu - bezprecedensową presję Zachodu na nas, przede wszystkim na Chińską Republikę Ludową" - powiedział Łukaszenko. - A dziś oczy wielu państw, a także Białorusi, są zwrócone na was - na Pekin. Szanowny Panie Prezydencie, 5 lat temu mówiono: "Jeśli Chiny wytrzymają, to znaczy, że planeta będzie zrównoważona i będzie istnieć". Dziś już mówią: "Chiny wytrzymały, wytrzymają i Chiny nie pozwolą na złamanie porządku światowego".
Białoruska gospodarka ucierpiała z powodu zachodnich sankcji i ceł handlowych z powodu poparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Teraz Mińsk jest zmuszony do nawiązania nowych więzi na Wschodzie.
Jednym z głównych tematów spotkania był przemysł maszynowy i modernizacja technologiczna niektórych sektorów przemysłu na Białorusi. Co więcej, według Łukaszenki, był to "pomysł Xi Jinpinga".
"Zgodziliśmy się zintensyfikować stosunki".
Spotkanie po raz pierwszy odbyło się w domu chińskiego przywódcy - w rezydencji Zhongnanhai. To, jak zauważyły państwowe białoruskie media, jest oznaką szczególnej przychylności i przyjaźni między głowami państw. Łukaszenka nazwał spotkanie "rodzinnym".
Po rozmowach białoruski prezydent powiedział: "Wszystko poszło tak dobrze, jak to tylko możliwe. Mój przyjaciel i ja spotkaliśmy się, porozmawialiśmy. Zgodziliśmy się zintensyfikować nasze stosunki. To było bardzo udane. To było rodzinne spotkanie w wąskim gronie. Nie oficjalne, nie robocze - rodzinne".
Jednak pomimo chińskich obietnic pogłębienia dwustronnej współpracy, między Pekinem a Mińskiem utrzymuje się nierównowaga gospodarcza.
Według chińskich danych celnych nadwyżka handlowa Chin z Białorusią wzrosła o 47,6% do 4,77 mld USD w 2024 r. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednocześnie eksport samochodów, telewizorów cyfrowych i pralek z Chin znacznie przewyższa zakupy białoruskich produktów, w tym nawozów rolniczych.