Przerwy w dostawach prądu na Kubie nie są nowością. Wyspa boryka się z poważnym kryzysem energetycznym, z powodu braku paliw oraz przestarzałej infrastruktury.
Kuba zmaga się z kolejną awarią sieci elektrycznej. Miliony mieszkańców Hawany oraz innych części kraju pozostają bez prądu. Zgodnie z informacjami organizacji Electric Union, 42 proc. krajowego systemu energetycznego zostało wyłączone.
Ministerstwo ds. energii i kopalń ogłosiło na platformie X, że awaria doprowadziła do spadku produkcji energii elektrycznej w zachodniej części kraju, co skutkowało całkowitą awarią narodowego systemu energetycznego. Dodało, że pracuje nad naprawą systemu. Ulice Hawany były ciemne i puste, a dostęp do internetu został utrudniony.
Przerwy w dostawach prądu na Kubie nie są nowością. Wyspa boryka się z poważnym kryzysem energetycznym, spowodowanym brakiem paliw oraz przestarzałą infrastrukturą. W zeszłym roku miały miejsce trzy poważne awarie.
Awariom towarzyszyły również liczne protesty mieszkańców. W wyniku przerw w dostawach energii elektrycznej wybuchły antyrządowe demonstracje w 2021, 2022 i 2024 roku. W odpowiedzi na kryzys władze Kuby rozpoczęły program instalacji parków fotowoltaicznych i obiecały, że dziesiątki z nich będą gotowe jeszcze w tym roku.