Dziesiątki Palestyńczyków wyszło na ulice w Strefie Gazy, by protestować przeciwko kontrowersyjnym planom prezydenta USA Donalda Trumpa. Zapowiedział on deportację mieszkańców Gazy i budowę w tym miejscu „Riwiery Bliskiego Wschodu”.
REKLAMA
Schronieni w obozie namiotowym w Deir al-Balah Palestyńczycy wyrazili swój sprzeciw wobec propozycji przesiedlenia ich na stałe poza Strefę Gazy.
"Po półtora roku wojny nie zgodzimy się na wyjazd. Ci, którzy opuszczają swoje ojczyzny, cierpią niewyobrażalnie. My nie opuścimy naszego kraju, ani nie uciekniemy"- powiedział Mohammed w wywiadzie dla Euronews.
Protest został zorganizowany przez Demokratyczny Ruch Reformatorski – dysydencką grupę Fatah, kierowaną przez byłego lidera, Mohameda Dahlana.
Emad Mohsen, jeden z członków grupy, powiedział dziennikarzom, że celem protestu jest pokazanie, że Palestyńczycy stanowczo odrzucają „zbrodniczy i piekielny plan” Trumpa. Zapowiedział także, że mieszkańcy Strefy Gazy nigdzie się nie wybierają.
Fatma Abu Shawish, członkini grupy poprosiła społeczność międzynarodową o wsparcie.
„Mamy nadzieję, że wszystkie narody staną z nami i pomogą nam uniknąć wysiedleń. To nasza ziemia i nasz dom. Mieszkaliśmy na niej. To dom naszych dziadków” - powiedziała.
W trakcie protestu ludzie nieśli transparenty z napisami „Ta ziemia jest nasza, Gaza jest nasza, Palestyna od dawna i na zawsze”.
Prezydent USA, Donald Trump, zaproponował przejęcie Strefy Gazy przez Stany Zjednoczone oraz jej przebudowę. Wcześniej zasugerował, że Palestyńczycy powinni opuścić ten region, gdyż po licznych bombardowaniach nie nadaje się do zamieszkania.
„Stany Zjednoczone przejmą Strefę Gazy, a następnie zajmiemy się jej odbudową” – powiedział Trump podczas wspólnej konferencji z premierem Izraela, Benjaminem Netanjahu.
Szef izraelskiego rządu skomentował plany Trumpa dotyczące przyszłości Strefy Gazy, stwierdzając, że są one „warte uwagi”.
Donald Trump wcześniej zasugerował, że sąsiednie kraje mogłyby przyjąć wysiedlonych Palestyńczyków z Gazy, jednak propozycja ta została odrzucona przez państwa arabskie.