Po trzęsieniu ziemi, które w w poniedziałek nawiedziło południowo-zachodnią Japonię wydano ostrzeżenia o zagrożeniu tsunami.
Wstrząsy zarejestronwano o 21.19 czasu lokalnego (15.19 czasu środkowoeuropejskiego).
Ostrzeżenia przed tsunami zostały wydane dla regionu Miyazaki na wyspie Kyushu, który stanowi epicentrum trzęsienia ziemi, a także dla pobliskiego regionu Kochi na wyspie Shikoku.
Mieszkańcom niektórych obszarów przybrzeżnych nakazano ewakuację z domów, przestały także kursować niektóre pociągi.
Nie ma natychmiastowych doniesień o zniszczeniach.
Publiczna stacja telewizyjna NHK podała, że tsunami o wysokości około jednego metra dotarło na ląd w ciągu zaledwie 30 minut od wstrząsów.
Zgodnie z informacjami Japońskiej Agencji Meteorologicznej, trzęsienie ziemi, które miało miejsce na głębokości 30 kilometrów, dotknęło szeroki obszar w Kyushu.
Z powodu swojego położenia wzdłuż „Pierścienia Ognia” – łuku linii uskoków i wulkanów w basenie Pacyfiku – Japonia często doświadcza trzęsień ziemi.
Eksperci spotkali się w poniedziałek wieczorem, aby omówić najnowsze wstrząsy, które mogą być związane z tzw. Uskokiem Nankai. Termin ten odnosi się do dużego obszaru, który, według sejsmologów, bywa nawiedzany przez silne trzęsienia ziemi. W 1946 roku trzęsienie ziemi w tym regionie zabiło ponad 1 300 osób w Japonii.
Jedno z największych trzęsień ziemi w historii miało miejsce w 2011 roku u wschodnich wybrzeży Japonii. Wstrząsy miały magnitudę 9,0. W ślad za nimi przyszło katastrofalne w skutkach tsunami. Poważmnemu zniszczeniu uległa elektrownia atomowa w Fukiszimie. Zginęło ponad 18 000 osób.