Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Utrzymanie talentów to największe wyzwanie Europy w wyścigu AI, ostrzega prezes H Company

Dyrektor generalny H Company, Gautier Cloix, rozmawia z Euronews Next podczas Web Summit
Dyrektor generalny firmy H Company, Gautier Cloix, rozmawia z Euronews Next podczas Web Summit Prawo autorskie  Euronews
Prawo autorskie Euronews
Przez Pascale Davies
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Gautier Cloix z francuskiego startupu AI mówi Euronews Next, że Europa nie dorówna gigantom z USA w dużych modelach językowych. Za to stawia na agentów AI.

Europa może być kluczowym graczem w globalnym wyścigu o sztuczną inteligencję (AI). Kluczowe będzie jednak utrzymanie w UE talentów technologicznych, powiedział w rozmowie z Euronews Next dyrektor generalny francuskiego start-upu H Company.

Chiny i Stany Zjednoczone walczą o pozycję lidera w technologii, która ma odmienić ochronę zdrowia, produkcję i gospodarkę światową. Zdaniem Instytutu Tony’ego Blaira państwa, które przodują w AI, nie tylko zadecydują o układzie sił na świecier, ale też będą szybciej rozwijać swoje gospodarki.

„W gruncie rzeczy AI to matematyka. To najważniejsza umiejętność w tej dziedzinie, a Europa ma najwięcej Medali Fieldsa na świecie”, powiedział dyrektor generalny H Company, Gautier Cloix, nawiązując do prestiżowej nagrody matematycznej.

„Uważam, że talent jest tutaj. Pytanie brzmi: jak zatrzymać talenty i dane?”

Jego zdaniem specjaliści od AI chcą pracować w najlepszych zespołach i są gotowi przenieść się, by to osiągnąć.

Cloix niedawno wrócił do Francji po 10 latach spędzonych w Palantir Technologies w USA. Dodał, że w ostatnim miesiącu około 10 osób z branży technologicznej opuściło USA lub Zjednoczone Królestwo, by wrócić do Francji i do H Company, „bo widzą potencjał”.

Tego potencjału prawdopodobnie nie należy szukać w dużych modelach językowych (LLM), które napędzają narzędzia generatywne, takie jak ChatGPT. Konkurować jest bardzo trudno, bo amerykańscy giganci, tacy jak OpenAI, dysponują znacznie większymi środkami.

H Company koncentruje się na agentach AI, czyli systemach, które planują i wykonują zadania oraz rozwiązują problemy przy minimalnej ingerencji człowieka. Przykładowo agent może przygotować i zaplanować wysyłkę e-maili albo zorganizować podróż.

Cloix mówi, że używa agenta AI przy rekrutacji. Zamiast wieczorem samemu szukać kandydatów na LinkedInie, zleca to agentowi, który przygotowuje listę potencjalnych osób.

Zastrzega jednak, że przebicie się na globalnej scenie AI nie jest proste: „Konkurencja jest bardzo silna. Mnie się to podoba”.

Dodał, że rywalizacja z globalnymi firmami może wzmocnić także jego spółkę. W Europie zakup agentów AI H może zająć nawet dziewięć miesięcy. W USA trwa to znacznie krócej: firmy potrafią podjąć decyzję w trzy tygodnie, bo formalności jest mniej.

„Uważam, że suwerenność jest czymś świetnym, ale nie powinna oznaczać protekcjonizmu. Konkurencja jest potrzebna. To jak na igrzyskach: jeśli startujesz tylko w mistrzostwach Francji, raczej się nie rozwiniesz”, powiedział.

Jego zdaniem atutem działania w Europie i zgodnie z regulacjami UE jest to, że ich technologię łatwiej wdrażać w administracji i firmach.

Jak pokonać rozdrobnienie

W obszarze regulacji Europa wyznacza kierunek i unijną ustawą o AI wyznaczyła wzorzec dla innych krajów.

Choć przepisy krytykowano za hamowanie innowacji, Cloix uważa, że to nie jest główna bariera w Europie.

„Problemem nie są regulacje, tylko rozdrobnienie”, powiedział.

Wyjaśnił, że decyzje na poziomie zarządczym – na przykład o zwiększeniu zatrudnienia czy otwarciu biura w innym kraju – w Europie bywają trudne.

„Jeśli chcesz zatrudnić jedną osobę z Belgii, to niemożliwe, przepisy są inne. Udziałów, które przyznajemy pracownikom, nie da się przyznać pracownikowi w Belgii. Mamy więc duże rozdrobnienie”, powiedział.

Zapytany, czy agenci AI mogą pomóc z europejskim rozdrobnieniem, odparł: „Szczerze mówiąc, myślę, że tak”.

Przywołał przykład klienta, światowego lidera w specyficznym rodzaju reklamy, który ma 80 spółek zależnych na całym świecie. Ponieważ każde państwo ma inne zasady i systemy IT, agent AI pozwala mieć po kilku specjalistów w każdym kraju, którzy równocześnie stosują odpowiednie reguły.

„W Europie musimy się dogadywać i konsensus jest ważny. Ale on wymaga czasu i mnóstwa pracy zaplecza”, powiedział Cloix, dodając, że same finalne spotkania decyzyjne zajmują może jedną trzecią całego czasu.

„Agenci nie rozwiążą wszystkiego, ale na pewno mogą skrócić czas oczekiwania na paszport albo na przyjęcie na oddział ratunkowy, na pewno mogą”, powiedział.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Francuski „ojciec chrzestny AI” Yann LeCun potwierdza odejście z Mety, by założyć start-up AI

TikTok dodaje funkcje dobrostanu cyfrowego dla nastolatków: kontrola czasu i mniej doomscrollingu

Technologie w Europie na rozdrożu: AI, obronność i technologie klimatyczne wyznaczą przyszłość UE