Podczas wtorkowego szczytu ws. rozszerzenia UE Euronews w Brukseli, kluczowi przywódcy wezwali Węgry do zniesienia weta w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE.
Przewodniczący Rady Europejskiej António Costa ostrzegł kraje kandydujące do UE i państwa członkowskie, aby podjęły kluczowe decyzje w sprawie rozszerzenia lub ryzykowały pozostanie "w pułapce bolesnego historycznego dziedzictwa", podczas gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potępił weto Węgier jako "szczególne wsparcie" dla Władimira Putina.
"Partnerzy akcesyjni muszą zdecydować, czy mają determinację, by iść naprzód z transformacją Unii Europejskiej, czy też wolą pozostać uwięzieni w bolesnych historycznych spuściznach" - powiedział Costa.
Szef Rady Europejskiej wezwał 27 członków bloku do podjęcia decyzji o rozszerzeniu lub ryzykowania utraty czasu.
"Unia Europejska musi również zdecydować, czy może sobie pozwolić na utratę czasu i czy jest gotowa ewoluować i dostosowywać się do obecnych realiów geopolitycznych" - podkreślił.
Główne przemówienie Costy na szczycie Euronews w sprawie rozszerzenia, który rozpoczął się we wtorek w Brukseli, zbiegło się w czasie z publikacją przez Komisję Europejską najnowszego raportu w sprawie rozszerzenia Unii Europejskiej.
Costa jest kluczowym negocjatorem w gronie państw członkowskich w celu zapewnienia jednomyślności niezbędnej do postępu w przyszłych negocjacjach członkowskich z kandydatami do członkostwa w UE.
Warto zauważyć, że Węgry zawetowały przystąpienie Ukrainy, ponieważ rząd Viktora Orbána uważa, że zagroziłoby to Europie.
"To nie fair"
Zełenski, który dołączył do konferencji zdalnie za pośrednictwem łącza wideo, potępił decyzję Budapesztu, stwierdzając, że blokowanie Ukrainie rozpoczęcia pierwszego etapu negocjacji akcesyjnych "pomaga Rosji".
"Podczas tej wojny nie otrzymaliśmy od niego żadnego wsparcia. Wsparcia dla naszej wizji życia" - powiedział Zełenski.
"Nie chcielibyśmy, aby (premier) Viktor (Orbán) wspierał Rosję, ponieważ blokowanie Ukrainy w UE jest bardzo konkretnym wsparciem Viktora dla Putina. To zdecydowanie nie jest dobre. To moja subiektywna opinia" - powiedział Zełenski.
Ukraiński prezydent argumentował, że jego kraj chroni całą Europę przed Rosją, dlatego "Viktor Orbán musi coś zaoferować Ukrainie".
Zełenski powiedział, że Ukraina walczy o swoje istnienie i chciałby, aby Węgry ją wspierały, a przynajmniej nie blokowały Ukrainie drogi do przed otwarcia negocjacji.
Komisarz UE ds. rozszerzenia Marta Kos również zakwestionowała węgierskie weto w sprawie rozszerzenia, mówiąc, że utrudnianie otwarcia rozdziałów jest "niesprawiedliwe".
"Węgry dały zielone światło do przyznania Ukrainie statusu kandydata i rozpoczęcia negocjacji, a teraz to blokują. To nie fair" - powiedziała komisarz Kos.
Komisja, wraz z Radą Europejską, szuka sposobów na przezwyciężenie weta Węgier w sprawie rozdziałów rozmów akcesyjnych Ukrainy. Kos powiedziała, że nadszedł czas, aby Europa również to zrobiła.
"Jestem pełna podziwu dla tego, co robią, podczas gdy spadają bomby. Ale my też powinniśmy to zrobić" - powiedziała Kos.
Szefowa rozszerzenia bloku powiedziała, że kraje kandydujące powinny kontynuować reformy pomimo debat politycznych w Europie. "Nie potrzebują Orbána do przeprowadzenia reform" - podsumowała Kos.