Tysiące osób przemaszerowało w sobotę przez stolicę, protestując przeciw nielegalnej migracji i sprzeciwiając się porozumieniu między UE a Mercosurem. Tego samego dnia premier Donald Tusk ogłosił, że Polska zostanie zwolniona z unijnego paktu migracyjnego.
Demonstranci, niosąc polskie flagi i maszerując ulicami stolicy, wyrażali sprzeciw wobec nielegalnej migracji i rządzącej koalicji premiera Donalda Tuska.
Główny organizator wydarzenia i prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, przemawiał na wiecu przed rozpoczęciem protestu, apelując do uczestników, by nie ufali słowom premiera, nazywając je "starymi grami".
"Mówiłem, że nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie! Załatwione. Że uszczelnimy barierę na granicy z Białorusią - i jest to dziś najlepiej strzeżona granica w Europie. Że zaostrzymy przepisy wizowe i azylowe - i Polska stała się wzorem dla innych. Robimy, nie gadamy!” - napisał premier przed wiecem na platformie X.
"Dzisiaj Donald Tusk, który nie tak dawno mówił, że trzeba będzie karać Polskę, bo takie jest prawo za to, że nasz rząd (PiS - red.) potrafił doprowadzić do tego, że ta umowa nie weszła wtedy w życie i trwało to przez wiele lat. Dziś nagle ogłasza, że w przyszłym roku nie będziemy mieli imigracji" - powiedział Kaczyński.
"Nie dajcie się oszukać, to są stare gry" - dodał.
Kaczyński wezwał do zakończenia rządu Tuska.
"Nam się udało doprowadzić, by Polska zaczęła się zbliżać do poziomu Zachodniej Europy, ale przygotowywany jest w Polsce protektorat, co będzie nieszczęściem porównywalnym z rozbiorami. Musimy odwołać Tuska, precz z Tuskiem. Musimy odbudować wszystko, co ten rząd zdołał zniszczyć - mówił Kaczyński do uczestników wiecu.
W zgromadzeniu wzięło udział również kilku innych polityków Prawa i Sprawiedliwości, w tym byli premierzy Beata Szydło i Mateusz Morawiecki oraz były szef MON Mariusz Błaszczak.
W przemówieniu wygłoszonym podczas wiecu Szydło wezwało do jedności konserwatywnego społeczeństwa, a także zakwestionowało słowa premiera.
"Musimy się jednoczyć biało-czerwona drużyno i musimy zapraszać tych, którzy widzą co się dzisiaj dzieje w Polsce i martwią się o swoją przyszłość" - powiedziała Szydło.
"Dzisiaj jest czas, kiedy musimy być razem. Nie można wierzyć Tuskowi, ale nie można też wierzyć tym, którzy rządzą w Unii Europejskiej" - dodała.
Pytając zgromadzonych - czy wierzą, że Polski nie będzie obowiązywał pakt migracyjny, stwierdziła: "To tak jakbyście uwierzyli Angeli Merkel, która sprowadzając do Europy tę katastrofę mówiła, że wszystko będzie pod kontrolą".