"Domy matki i dziecka" były instytucjami w Irlandii, w których przebywały niezamężne kobiety w ciąży i ich dzieci. Charakteryzowały się one trudnymi warunkami, wysoką śmiertelnością i brakiem wsparcia dla matek i dzieci.
Robotnicy rozpoczęli w poniedziałek wykopaliska na terenie byłego kościelnego domu dla niezamężnych kobiet i ich dzieci w zachodniej Irlandii, w ramach długo oczekiwanych wysiłków zmierzających do wydobycia szczątków około 800 niemowląt i małych dzieci, które tam zmarły.
Wykopaliska w byłym Domu Matki i Dziecka prowadzonym przez siostry Bon Secours w Tuam, w hrabstwie Galway, stanowią kolejny krok w Irlandii w obliczu spuścizny nadużyć w instytucjach kościelnych w kraju, który niegdyś był w przeważającej mierze krajem rzymskokatolickim.
Dom był prowadzony przez zakon katolickich zakonnic aż do jego zamknięcia w 1961 roku. Była to jedna z wielu takich instytucji utworzonych w całej Irlandii, gdzie przez większą część XX wieku wysyłano dziesiątki tysięcy niezamężnych, ciężarnych kobiet i zmuszano je do rodzenia dzieci.
Zakonnice umieszczały tam kobiety, które zaszły w ciążę poza małżeństwem i były odrzucane przez rodziny. Po porodzie niektóre dzieci mieszkały w domach, ale większość była oddawana do adopcji w ramach systemu, w którym Kościół i państwo współpracowały ze sobą.
W 2014 r. lokalna historyk Catherine Corless odkryła akty zgonu prawie 800 dzieci, które zmarły w domu Tuam w latach 1920-1961, ale znalazła zapisy dotyczące pochówku tylko jednego z nich.
Śledczy odkryli później masowy grób w nieużywanej podziemnej komorze ściekowej, zawierający szczątki niemowląt i małych dzieci.
Testy DNA wykazały, że zmarłe dzieci były w wieku od 35 tygodni ciąży do trzech lat.
"To bardzo, bardzo trudna, wstrząsająca historia i sytuacja. Musimy poczekać, aby zobaczyć, co się teraz wydarzy w wyniku wykopalisk" - powiedział w poniedziałek premier Irlandii Micheal Martin.
Dochodzenie w sprawie irlandzkich domów matki i dziecka wykazało, że w 18 takich instytucjach zmarło około 9000 dzieci. Infekcje układu oddechowego i zapalenie żołądka i jelit były jednymi z głównych przyczyn.
Późniejsze dochodzenie przeprowadzone przez irlandzki rząd wykazało, że śmiertelność dzieci urodzonych w tak zwanych domach matki i dziecka wynosiła około 15 proc. Zgodnie z wynikami dochodzenia, w ciągu 76 lat przez domy przewinęło się 56 000 niezamężnych kobiet i 57 000 dzieci.
Ostatnia z tych ogólnokrajowych instytucji została zamknięta dopiero w 1998 roku.
Siostry Bon Secours, które prowadziły dom w Tuam, wystosowały "głębokie przeprosiny" i przyznały, że nie udało im się "ochronić przyrodzonej godności" kobiet i dzieci znajdujących się pod ich opieką.
Eksperci medycyny sądowej będą teraz pracować nad odzyskaniem, analizą i zabezpieczeniem szczątków. Wszelkie zidentyfikowane szczątki zostaną zwrócone krewnym zgodnie z ich życzeniem. Urzędnicy powiedzieli, że niezidentyfikowane szczątki zostaną godnie pochowane.
Oczekuje się, że prace potrwają dwa lata. Eksperci z Kolumbii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Kanady i USA będą współpracować z irlandzkimi władzami.