Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

UE uzgadnia nowe sankcje na Rosję i grozi kolejnymi, jeśli Putin odmówi zawieszenia broni

UE zagroziła kolejnymi sankcjami, jeśli Rosja nie zaakceptuje 30-dniowego zawieszenia broni.
UE zagroziła kolejnymi sankcjami, jeśli Rosja nie zaakceptuje 30-dniowego zawieszenia broni. Prawo autorskie  Alexander Kazakov/Sputnik
Prawo autorskie Alexander Kazakov/Sputnik
Przez Jorge Liboreiro
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Nowy pakiet sankcji UE pojawia się na dzień przed bezpośrednią rundą negocjacji między Ukrainą a Rosją w Turcji.

REKLAMA

Unia Europejska zgodziła się na nałożenie nowej rundy sankcji na Rosję, grożąc nałożeniem kolejnych, jeśli kraj ten nadal będzie odmawiał 30-dniowego bezwarunkowego zawieszenia broni zaproponowanego przez Biały Dom i "Koalicję chętnych".

Wielki nacisk następuje w momencie, gdy Wołodymyr Zełenski rzuca wyzwanie Władimirowi Putinowi, by usiadł do bezpośrednich rozmów pokojowych w Turcji, w formacie popieranym przez Donalda Trumpa. Jak dotąd Kreml nie potwierdził, czy rosyjski prezydent faktycznie uda się do Stambułu.

"Wierzę, że jeśli Putin nie przyjedzie i będzie grał w gierki, będzie to ostateczny punkt, że nie chce zakończyć wojny" - powiedział Zełenski.

Wstępne porozumienie w sprawie nowych sankcji, 17. pakietu od lutego 2022 roku, zostało przypieczętowane w środę rano podczas spotkania ambasadorów UE i oczekuje się, że zostanie formalnie zatwierdzone przez ministrów spraw zagranicznych w przyszłym tygodniu.

Węgry, głośny krytyk ograniczeń gospodarczych, który dwukrotnie w tym roku prawie zablokował ich przedłużenie, nie sprzeciwił się tym środkom. Dyplomaci zauważyli, że zakulisowe dyskusje między państwami członkowskimi przebiegały bez większych kontrowersji, co może świadczyć o ograniczonym zakresie propozycji.

Po raz kolejny głównym celem sankcji jest "flota cieni", którą Kreml rozmieścił w celu obejścia zachodnich ograniczeń w handlu ropą i utrzymania źródła dochodów, które ma kluczowe znaczenie dla sfinansowania pełnej inwazji na Ukrainę.

Flota ta składa się z przestarzałych, nieubezpieczonych statków podejrzanych o oszukańcze praktyki, w tym przesyłanie sfałszowanych danych, wyłączanie transponderów, aby stać się niewidocznymi i przeprowadzanie wielu transferów między statkami w celu ukrycia pochodzenia baryłek. Statki są również badane pod kątem angażowania się w sabotaż infrastruktury krytycznej.

Do tej pory blok objął 153 tankowce z "floty cieni", z których wszystkim odmówiono dostępu do portów i usług UE.

Nowe sankcje dodają prawie 200 statków, zwiększając ich łączną liczbę do ponad 350.

Według dyplomatów, środowe porozumienie umieszcza również na czarnej liście 75 osób i firm zaangażowanych w rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy oraz ponad 30 firm podejrzanych o dostarczanie Moskwie towarów podwójnego zastosowania, których zachodni sojusznicy zakazali. Zakazano również eksportu produkowanych w UE chemikaliów, które mogą być wykorzystywane do produkcji pocisków rakietowych.

Europejskie ultimatum

Z prawie ukończonym 17. pakietem, Bruksela już zastanawia się nad kolejnym krokiem.

Brak postępów na froncie dyplomatycznym podsycił wezwania w całej Europie do zaostrzenia presji gospodarczej na Rosję jako sposobu na zmuszenie Putina do zawieszenia broni. Kreml nie wykazał jednak chęci zaangażowania się w tę propozycję.

"Możemy potwierdzić, że w przypadku braku zawieszenia broni (...) rzeczywiście rozważamy dalsze sankcje" - powiedział we wtorek rzecznik Komisji Europejskiej.

W przemówieniu wygłoszonym późnym wieczorem prezydent Francji Emmanuel Macron wymienił rosyjskie usługi finansowe, ropę i gaz jako potencjalne cele, w porozumieniu z Waszyngtonem.

Celem Europy jest "osiągnięcie trzydziestodniowego zawieszenia broni na lądzie, w powietrzu i na morzu w celu omówienia kwestii terytoriów i gwarancji bezpieczeństwa" - powiedział Macron.

Ale każdy nowy plan, zwłaszcza jeśli będzie mocno uderzający, może napotkać opór Węgier.

Podczas gdy Budapeszt ostatecznie ustąpił i zgodził się na przedłużenie istniejących sankcji, Bruksela pozostała zdenerwowana wyścigiem z czasem i obecnie rozważa alternatywne metody ominięcia weta i zapewnienia, że szeroko zakrojony reżim może pozostać w mocy.

"Badamy wszystkie opcje" - powiedział we wtorek Valdis Dombrovskis, europejski komisarz ds. gospodarki.

"To trudne dyskusje, ale jak dotąd byliśmy w stanie uzgodnić dużą liczbę pakietów sankcji (...) poprzez procedurę jednomyślności. Musimy więc mieć wszystkie narzędzia i wszystkie opcje na stole".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Czy UE może obniżyć tzw. limit cenowy na rosyjską ropy bez wsparcia USA?

15 krajów UE wzywa do "odnowienia" więzi z najbliższymi sojusznikami Rosji w celu zapewnienia zawieszenia broni

Kolejne wota nieufności wobec Ursuli von der Leyen w UE