Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Śmierć papieża Franciszka historycznym wydarzeniem dla turystów w Rzymie

Bazylika Świętego Piotra, Rzym, 23/04/2025 r.
Bazylika Świętego Piotra, Rzym, 23/04/2025 r. Prawo autorskie  Andreea Alexandru/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Andreea Alexandru/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Ilaria Cicinelli
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Śmierć papieża zmieniła plany wielu osób odwiedzających stolicę. Turyści w Rzymie ustawili się w kolejce, aby oddać ostatni hołd papieżowi Franciszkowi.

REKLAMA

Po przeniesieniu i wystawieniu ciała papieża Franciszka w środę, tysiące wiernych i turystów przybyło na Plac Świętego Piotra w Rzymie. Podczas gdy wielu uczestników było zaintrygowanych historycznym znaczeniem tego wydarzenia, inni przybyli specjalnie, aby oddać hołd zmarłemu papieżowi i złożyć kondolencje.

Turyści na Placu Świętego Piotra komentują śmierć papieża Franciszka

Dla niektórych wiernych emocje są tak wielkie, że nie mogą powstrzymać łez. Violetta i Paweł pochodzą z Polski, ale mieszkają w Londynie. Oboje byli tak zszokowani śmiercią Bergoglio, że zmienili plan swojej podróży.

"Zarezerwowaliśmy bilety w styczniu i planowaliśmy podróż od dłuższego czasu. Ale teraz zmieniliśmy plany i jesteśmy rozczarowani, ponieważ nasz plan jest nieaktualny. Jestem bardzo wzruszona, chce mi się płakać, ale cieszę się, że tu jestem" - powiedziała ze łzami w oczach Violetta. - "To dla mnie bardzo emocjonalne".

Susana, turystka z Meksyku, również była już w Rzymie z rodziną, gdy dowiedziała się o śmierci papieża Franciszka. "Byliśmy już w Rzymie, przyjechaliśmy dwa dni temu" - powiedziała Euronews. Jej plany nie zmieniły się jednak wraz z wiadomością o śmierci papieża.

"Już wcześniej planowaliśmy odwiedzić Bazylikę Świętego Piotra. Ale jestem chrześcijanką i czuję smutek, ponieważ był wielkim papieżem" - powiedziała Susana, chwaląc dorobek Franciszka. - "Otworzył Kościół na kwestie, o których inni papieże wcześniej nie mówili. Dokonał ważnych zmian w Kościele, więc ta wiadomość jest bardzo smutna. (...) Tak, planujemy wziąć udział w pogrzebie".

Podróżujący zmieniają plany z powodu śmierci Franciszka

"Planowaliśmy tę podróż przez półtora roku" - powiedziała Bettina, która wraz z rodziną przyjechała z Niemiec. Dodała, że nie wprowadziła żadnych większych zmian w swoich planach podróży od śmierci Franciszka.

"Dziwnie jest tu być. Kiedy papież był chory, mówiliśmy: <<Miejmy nadzieję, że nie umrze>>. Wyjaśniliśmy naszym dzieciom, co się stało i co to oznacza dla świata".

Ona i jej rodzina zdecydowali się odwiedzić Bazylikę Świętego Piotra w tych dniach, świadomi znaczenia tego wydarzenia na poziomie historycznym, ale także po to, by oddać hołd zmarłemu papieżowi. "Ale nie sądzę, że będziemy uczestniczyć w pogrzebie".

Z kolei Alex ma 35 lat i pochodzi z Izraela. Był już w Rzymie, gdy dowiedział się o śmierci papieża. "To z pewnością bardzo smutne" - skomentował młody mężczyzna. - "Nie mieliśmy konkretnych planów, chcieliśmy po prostu pospacerować".

Są też tacy, którzy przybyli do Rzymu na kilka godzin przed śmiercią Bergoglio, jak Stephan i Christelle, podróżnicy z Francji. "Przyjechaliśmy do Rzymu dzień przed jego śmiercią. Jesteśmy tu na wakacjach, jako turyści, a nie z okazji jubileuszu" - powiedziała Christelle Euronews.

"Bilet do muzeum (bazyliki) kupiliśmy już dawno temu, przyjechaliśmy tu pozwiedzać i skorzystaliśmy z okazji, by zobaczyć ten historyczny dzień.- "Nie będziemy uczestniczyć w pogrzebie, będzie zbyt wielu ludzi".

"Przyjechałam do Rzymu, aby zobaczyć go po raz ostatni

Nawet dla niewierzących śmierć papieża ma znaczenie. "Już planowaliśmy przyjechać do Rzymu i wtedy papież umarł" - wspomina Gianluca, dodając, że on i jego rodzina, podróżujący z Brescii, już planowali przybyć do Bazyliki Świętego Piotra. "Nie jestem wierzący, ale to wciąż ważna postać. Nawet jako osoba reprezentująca państwo. Mimo wszystko jest nam przykro" - powiedział Gianluca.

"Było mi bardzo przykro" - skomentowała jego żona Giovanna.- "Ja również przyjechałam do Rzymu, aby spróbować się z nim zobaczyć, nawet po raz ostatni. Nie byłem w Rzymie od dwudziestu lat, to już trzeci raz".

"Przyjechaliśmy tu na wycieczkę, cieszyliśmy się na pomysł zobaczenia papieża. Jesteśmy bardzo smutni" - powiedziała Jennifer, która wraz z rodziną przyjechała na wakacje z Florydy w USA. - "Odwiedzamy to miejsce po raz pierwszy. Jest tu tak pięknie, ale tęsknię za papieżem".

"Chcielibyśmy zobaczyć ciało, ale kolejka jest zbyt długa, nie zdążylibyśmy. Może spróbujemy w najbliższych dniach przyjechać wcześniej. Bardzo kochamy papieża".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

„Bóg podziela dramat migrantów, jest z nimi, cierpi razem z nimi" - wsparcie papieża Franciszka dla osób w drodze definiuje jego pontyfikat

Czy papież Franciszek naprawdę był tak postępowy?

Światowi przywódcy zjeżdżają na pogrzeb papieża Franciszka