Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Turcja: lider opozycji odwiedza aresztowanego burmistrza Stambułu

Antyrządowe protesty w Turcji.
Antyrządowe protesty w Turcji. Prawo autorskie  Francisco Seco/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Francisco Seco/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Gavin Blackburn z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Zatrzymanie burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu wywołało masowe demonstracje w Turcji. NIektóre z nich przerodziły się w zamieszki. Erdogan bezskutecznie apeluje o zakończenie protestów.

REKLAMA

Szef głównej tureckiej partii opozycyjnej Özgür Özel odwiedził uwięzionego burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu w więzieniu.

Imamoglu został aresztowany 19 marca pod zarzutem korupcji. Polityk jest uznawany za głównego rywala prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana.

Uważa się, że zatrzymanie Imamoglu jest motywowane politycznie. Rząd utrzymuje jednak, że turecke sądy są niezależne i wolne od wpływów politycznych.

Lider Partii Ludowej Republiki (CHP) Özgür Özel odbył dwugodzinną rozmowę z Imamoglu w więzieniu Silivri, na zachód od Stambułu.

Burmistrz Stambułu Ekrem İmamoğlu robi zdjęcia z sympatykami podczas wiecu wyborczego w Stambule, 21 marca 2024 roku.
Burmistrz Stambułu Ekrem İmamoğlu robi zdjęcia z sympatykami podczas wiecu wyborczego w Stambule, 21 marca 2024 roku. AP Photo

Özel powiedział dziennikarzom, że "wstydzi się w imieniu tych, którzy rządzą Turcją z powodu sytuacji przez którą przechodzi kraj".

Opisał Imamoglu oraz dwóch innych uwięzionych burmistrzów z partii CHP jako "trzy lwy stojące dumnie z podniesionymi głowami… dumni z siebie, swoich rodzin, swoich kolegów, nie bojący się".

Özel ogłosił dzień wcześniej, że we wtorek wieczorem odbędzie się ostatni wiec CHP przed stambulskim ratuszem. Zachęcał ludzi do wzięcia w nim udziału.

Dodał także, że partia wyznaczy członka rady miejskiej, który będzie pełnił funkcję burmistrza w miejsce Imamoglu. W ten sposób państwo nie będzie mogło samo powołać jego następcy.

Represje wobec mediów i aktywistów

Studenci w cały kraju ogłosili bojkot zajęć, aby móc wziać udział w protestach.

W Stambule tysiące osób maszerowało do dzielnicy Şişli, gdzie znajduje się więzienie w którym zamknięto burmistrza.

Tureckie władze zaostrzyły represje wobec dziennikarzy.

Masowe protesty w Turcji.
Masowe protesty w Turcji. AP Photo

Stowarzyszenie Studiów nad Mediami i Prawem poinformowało, że jedenastu dziennikarzy którzy zostali zatrzymani za relacjonowanie protestów w Stambule zostało oskarżonych o naruszenie prawa o zgromadzeniach i demonstracjach.

Dziennikarze są częścią grupy ponad dwustu osób, które mają oczekiwać na proces w więzieniu. Zostali zatrzymani w swoich domach wczesnym rankiem w poniedziałek.

Szef stambulskiego oddziału CHP Özgür Celik podzielił się listem, który dostał z prokuratury, nakazującym usunięcie plakatów Imamoglu. Powiedział, że nie zamierza się tej decyzji podporządkować.

"Będziecie widzieć więcej burmistrza Ekrema na balkonach domów, na placach, na ulicach i na ścianach", napisał Celik na X.

Protestujący niesie turecką flagę podczas antyrządowych protestów.
Protestujący niesie turecką flagę podczas antyrządowych protestów. AP Photo

Demonstracje w Stambule, Ankarze i Izmirze a także w mniejszych miejscowościach w całej Turcji były w dużej mierze pokojowe. Protestujący domagali się uwolnienia Imamoglu i przywrócenia demokracji.

Niektóre z protestów przerodziły się w zamieszki, gdy funkcjonariusze policji użyli armat wodnych i gazu łzawiącego. Demonstranci rzucali kamieniami, fajerwerkami i innymi przedmiotami w stronę oddziałów policji.

Władze Ankary i Izmiru ogłosiły przedłużenie zakazu demonstracji odpowiednio do 1 kwietnia i 29 marca. Zakaz w Stambule obowiązuje do czwartku.

Minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya powiedział, że policja zatrzymała czterdziestu trzech "prowokatorów" za "podłe obelgi" skierowane pod adresem Erdoğana i jego rodziny podczas protestów.

Później oznajmił, że zatrzymano 1 418 osób a 979 podejrzanych znajduje się obecnie w areszcie.

"Nie będzie żadnych ustępstw wobec tych, którzy próbują terroryzować nasze ulice", napisał na portalu X.

Na swoich profilach w mediach społecznościowych rzecznicy Özela i Imamoglu potępili obelgi skierowane wobec matki Erdoğana.

Prezydent Erdoğan zaapelował do obywateli, by "znali swoje granice, zachowywali umiar i nie przekraczali granicy między domaganiem się praw a zniewagą i wandalizmem".

Dodał: "Ci, którzy szerzą terror na ulicach i chcą podpalić ten kraj nie mają celu. Droga, którą podążają, to ślepy zaułek".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Turcja pokazuje swoją siłę: w Stambule trwa bojkot konsumencki

Na Lubelszczyźnie rozbił się dron. Miał napisy w języku rosyjskim

Kijów: co najmniej dwie osoby zginęły w wyniku rosyjskiego ataku