Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Największe partie centrowe w Austrii bliskie utworzenia nowej koalicji bez skrajnej prawicy

Alexander Van der Bellen, prezydent federalny Austrii
Alexander Van der Bellen, prezydent federalny Austrii Prawo autorskie  Heinz-Peter Bader/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Heinz-Peter Bader/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Jerry Fisayo-Bambi & AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Dla Austrii sytuacja polityczna jest bezprecedensowa, ponieważ rozmowy o utworzeniu koalicji nigdy nie trwały tak długo.

Po prawie pięciu miesiącach impasu trzy największe austriackie partie centrowe w parlamencie zasygnalizowały w sobotę, że są bliskie porozumienia w sprawie utworzenia rządu koalicyjnego.

Posunięcie to, jeśli zostanie sfinalizowane, połączy konserwatywną Austriacką Partię Ludową (OVP), Socjaldemokratów (SPO) i liberalny NEOD, czym odsunie na bok skrajnie prawicową Partię Wolności (FPÖ), która wygrała wrześniowe wybory krajowe z wynikiem prawie 29 proc. głosów.

Według oświadczenia lider OVP Christian Stocker powiedział, że jest przekonany, iż koalicja zostanie sfinalizowana.

"Jestem bardzo przekonany, że na wspólnej płaszczyźnie, którą znaleźliśmy, uda nam się sfinalizować umowę koalicyjną" - czytamy w oświadczeniu.

W środę lider skrajnej prawicy Herbert Kickl ogłosił, że jego wysiłki na rzecz utworzenia rządu koalicyjnego z partią konserwatywną upadły po wzajemnych oskarżeniach - po raz drugi rozmowy w sprawie utworzenia koalicji zakończyły się niepowodzeniem.

Po raz pierwszy negocjacje załamały się w styczniu, co doprowadziło do rezygnacji kanclerza Karla Nehammera z konserwatywnej Partii Ludowej i ustąpienia tymczasowego kanclerza Alexandra Schallenberga.

Kickl otrzymał wówczas od prezydenta Alexandra Van der Bellena zadanie utworzenia nowego rządu po tym, jak wysiłki innych partii zmierzające do stworzenia sojuszu rządzącego bez jego Partii Wolności zakończyły się niepowodzeniem.

Jednak tygodnie napiętych rozmów z konserwatywną Austriacką Partią Ludową natrafiły na mur.

W liście do prezydenta opublikowanym przez jego partię FPÖ Kickl powiedział, że partie nie doszły do porozumienia w sprawie wyjaśnienia spornych punktów polityki lub podziału pracy różnych ministerstw.

"Nie podejmuję tego kroku bez żalu" - powiedział lider skrajnej prawicy. Podkreślił, że nie ma sensu próbować negocjować z centrolewicowymi Socjaldemokratami, jedyną partią, z którą Partia Wolności mogłaby osiągnąć większość parlamentarną.

Kickl wezwał do rozpisania nowych wyborów, mówiąc, że "Austria nie ma czasu do stracenia".

Dla Austrii obecna sytuacja polityczna jest bezprecedensowa, ponieważ rozmowy o utworzeniu rządu nigdy nie trwały tak długo. Ponadto kraj boryka się z upadającą gospodarką, rosnącym bezrobociem i utrzymującą się recesją, co sprawia, że ustanowienie stabilnego rządu ma kluczowe znaczenie.

Antyimigracyjna partia Kickla, która sprzeciwia się wsparciu UE dla Ukrainy i sankcjom wobec Rosji, wygrała wybory parlamentarne w Austrii we wrześniu z wynikiem 28,8 proc. głosów, pokonując Partię Ludową ówczesnego kanclerza Karla Nehammera, który był na drugim miejscu.

Ale w październiku Van der Bellen dał Nehammerowi pierwszą szansę na utworzenie nowego rządu po tym, jak jego partia powiedziała, że nie wejdzie do rządu z Partią Wolności pod przewodnictwem Kickla. Inne partie również odmówiły współpracy z Partią Wolności.

Mandat udzielony Kicklowi w styczniu na utworzenie rządu był pierwszym od czasów II wojny światowej, gdy na czele kraju stanęła skrajna prawica.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem