Parlament Europejski potwierdził kontrowersyjną "klauzulę wzajemności", która może wykoleić umowę handlową UE-Mercosur, a państwa członkowskie mają odeprzeć ją w nadchodzących negocjacjach.
Europejscy prawodawcy i rządy UE zbliżają się do starcia w sprawie tego, jak daleko należy się posunąć w ochronie rolników w ramach umowy handlowej Mercosur.
We wtorek posłowie poparli klauzulę ochronną dla umowy, środek mający na celu wzmocnienie monitorowania rynku UE w przypadku gwałtownego wzrostu importu z Ameryki Łacińskiej, z obniżkami ceł, które zostaną zawieszone w przypadku poważnych zakłóceń.
Pakiet zatwierdzony przez prawodawców obejmował równieżpoprawkę wymagającą, aby produkty Mercosur spełniały unijne normy środowiskowe i zdrowotne - posunięcie, które przecina gwarancje już zatwierdzone przez państwa członkowskie.
Umowa, która została zawarta w 2024 r., otworzyła głębokie podziały w Europie. Unijni rolnicy twierdzą, że umowa naraziłaby ich na nieuczciwą konkurencję ze strony importu z Ameryki Łacińskiej, podczas gdy zwolennicy twierdzą, że odblokowałaby nowe rynki kluczowe dla gospodarki UE.
"Klauzule ochronne i klauzule lustrzane wzajemnie się uzupełniają: nie można chronić rynku wyłącznie na podstawie ilości i cen bez ochrony naszych rolników przed nieuczciwą konkurencją. Wszystko inne to tylko dym i lustra" - powiedział belgijski eurodeputowany Benoît Cassart (Renew), który nalegał na wprowadzenie poprawki.
Państwa członkowskie idą za ciosem
Porozumienie Mercosur, zawarte między Komisją Europejską z jednej strony, a Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem z drugiej, ma na celu stworzenie transatlantyckiej strefy wolnego handlu obejmującej 700 milionów ludzi.
Klauzula ochronna Komisji uzyskała poparcie państw członkowskich w listopadzie, a 27 państw członkowskich ma głosować nad pełnym porozumieniem w tym tygodniu. Poparcie dla klauzul ochronnych nie jest jednak równoznaczne z zatwierdzeniem całej umowy, a przeciwnicy twierdzą, że poparli te środki tylko po to, aby zapewnić rolnikom lepszą ochronę, jeśli umowa ostatecznie wejdzie w życie.
Główną kością niezgody jest obecnie "klauzula wzajemności" forsowana przez posłów do PE, która narzucałaby unijne standardy produkcji na towary Mercosur, czego nie ma w tekście zatwierdzonym przez państwa członkowskie. Rozmowy między prawodawcami UE a rządami w celu znalezienia rozwiązania mają rozpocząć się w środę po południu.
Wynik głosowania może wywołać dalszy gniew wśród rolników UE, którzy planują protestować w czwartek podczas szczytu UE, argumentując, że zabezpieczenia są niewystarczające.
W niedzielę Francja wezwała do przełożenia głosowania nad pełnym porozumieniem. Francuscy rolnicy są wściekli na sposób, w jaki rząd radzi sobie z chorobą guzowatej skóry, wysoce zaraźliwym wirusem bydła.
Zabezpieczenia i klauzule wzajemności od dawna należą do głównych żądań Paryża.