Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Poczet prezydentów według Trumpa. Kolejne zmiany dekoracji w Białym Domu szokują

Portrety z nowymi tabliczkami w Białym Domu, środa,w Waszyngtonie, 17 grudnia 2025 r.
Portrety z nowymi tabliczkami w Białym Domu, środa,w Waszyngtonie, 17 grudnia 2025 r. Prawo autorskie  Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved.
Prawo autorskie Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved.
Przez Jakub Dutkiewicz
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

W sierpniu 2025 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump odsłonił galerię portretów (President Walk Of Fame) byłych prezydentów w zachodnim skrzydle Białego Domu. Teraz, Trump wzbogacił portrety plakietami w stylu rodem z jego mediów społecznościowych.

Jako że ton i treść podpisów zależały wyłącznie od opinii Trumpa o danym prezydencie, najgorzej dostało się Bidenowi. Trump tym razem wyraził swoją awersję do poprzednika nazywając go w tekście tablicy „zdecydowanie najgorszym prezydentem w historii Ameryki” lub „Śpiącym Joe”.

Trump ponownie też odniósł się do bezpodstawnego stwierdzenia, że wybory w 2020 roku były sfałszowane mówiąc o "najbardziej skorumpowanych wyborów, jakie kiedykolwiek widziano w Stanach Zjednoczonych". A sama prezydentura Bidena "doprowadziła kraj na skraj zniszczenia".

Warto zauważyć, że według Trumpa Joe Biden nie zasłużył nawet na portret. Zamiast podobizny Bidena, na ścianie białego domu wisi zdjęcie „automatycznego długopisu”, maszyny używanej przez głowy stanu do ułatwienia składania podpisów na dokumentach rządowych. Zdaniem Trumpa maszyna ta używana była przez kancelarię Bidena bez wiedzy prezydenta.

Tablica poświęcona prezydentowi Obamie opisuje go jako „jedną z najbardziej polaryzujących figur politycznych w historii Ameryki”, obarcza go winą za rosyjską aneksje Półwyspu Krymskiego oraz za ekspansję Państwa Islamskiego na bliskim wschodzie.

Portrety byłych prezydentów Reagana, Cartera i Forda z tablicami w kolumnadzie Białego Domu, środa, 17 grudnia 2025 r.
Portrety byłych prezydentów Reagana, Cartera i Forda z tablicami w kolumnadzie Białego Domu, środa, 17 grudnia 2025 r. Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved.

Samemu Trumpowi poświęcone zostały w galerii aż dwa portrety, po jednym dla każdej ze swoich kadencji. W tablicach pod portretami swoimi, ale też pod porterami niektórych poprzedników nie oszczędzał na superlatywach przy opisywaniu własnych osiągnięć. Np. pod portretem Ronalda Reagana przeczytać można, że były prezydent “był wielkim fanem Donalda Trumpa zanim objął urząd prezydenta”.

Skrajnie stronnicze opisy portretów sprawiają wrażenie, że Donald Trump próbował stworzyć własną przychylną sobie i swoim poglądom historię Stanów Zjednoczonych.

Ułaskawienie, które Gerald Ford udzielił Richardowi Nixonowi po skandalu Watergate, nazwane jest „odważnym”, osiągnięcia kadencji Billa Clintona przypisywane są wtedy republikańskiemu kongresowi a tablica poświęcona Jimmy'emu Carterowi zawiera ponurą ocenę jego prezydentury, ale jednocześnie zaznacza, że po odejściu ze stanowiska „zrobił wspaniałe rzeczy dla ludzkości!”.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Trump w przemówieniu do narodu chwali się gospodarczymi sukcesami. Tymczasem sondaże spadają

Wenezuela. Trump zarządza blokadę objętych sankcjami tankowców płynących do i z kraju

Donald Trump ogłosił fentanyl bronią masowego rażenia