Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Praca na część etatu: które kraje mają najwyższy odsetek i dlaczego?

Które kraje mają najwyższy odsetek zatrudnionych na część etatu i dlaczego?
W których krajach odsetek zatrudnionych w niepełnym wymiarze etatu jest najwyższy i dlaczego? Prawo autorskie  Copyright 2024 The Associated Press. All rights reserved
Prawo autorskie Copyright 2024 The Associated Press. All rights reserved
Przez Servet Yanatma
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Rynek pracy stale się zmienia, a wraz z nim nawyki pracowników. W Europie odsetek zatrudnionych na część etatu mocno się waha. Oto, jak wypadają kraje.

Choć większość pracowników pracuje w pełnym wymiarze godzin, zatrudnienie na część etatu staje się coraz powszechniejsze. Pracownicy szukają większej elastyczności i lepszego balansu między pracą a życiem prywatnym. Firmy z kolei chętnie sięgają po etaty cząstkowe, by ograniczać koszty i reagować na zmienne obciążenie pracą.

Jak podaje Eurostat, w 2024 roku 17,1% pracujących w UE wykonywało pracę w niepełnym wymiarze. Eurostat definiuje taką osobę jako kogoś, czyje zwykłe godziny pracy są krótsze niż u porównywalnego pracownika pełnoetatowego na głównym stanowisku.

OECD wskazuje, że zazwyczaj oznacza to mniej niż 30 godzin tygodniowo. Dotyczy to zarówno pracowników, jak i samozatrudnionych.

Wskaźniki w Europie

W 33 krajach Europy odsetek pracy w niepełnym wymiarze waha się od 1,5% w Bułgarii do 40,5% w Szwajcarii. Tuż za nią plasuje się Holandia z wynikiem 38,9%

Wysoki poziom notujemy także w Austrii i Niemczech, gdzie mniej więcej co trzecia osoba pracuje na część etatu.

Na drugim biegunie są Bośnia i Hercegowina, Rumunia, Chorwacja, Słowacja i Węgry. W każdym z tych krajów odsetek nie przekracza 5%.

Dane rysują wyraźny podział regionalny. Praca w niepełnym wymiarze jest znacznie rzadsza na Bałkanach i w Europie Wschodniej niż w Europie Zachodniej i Północnej.

Kobiety, młodzi i starsi pracownicy

„Kobiety, młode osoby, starsi pracownicy oraz osoby o obniżonej zdolności do pracy częściej preferują zatrudnienie w niepełnym wymiarze. Dlatego w krajach, gdzie te grupy mają wysokie wskaźniki zatrudnienia, poziom pracy na część etatu jest zazwyczaj wyższy”. Powiedziały o tym Rasa Mieziene i Sandra Krutuliene z Litewskiego Centrum Nauk Społecznych w rozmowie z Euronews Business.

Na przykład w 2024 roku Holandia miała najwyższy wskaźnik zatrudnienia kobiet w UE — o 12,7 punktu proc. wyższy od średniej unijnej. Zatrudnienie wśród młodych (15–24 lata) było w Holandii wyższe o ponad 40 pkt proc., a wskaźnik zatrudnienia starszych pracowników (60–64 lata) przekraczał średnią o 15 pkt proc.

Jak podkreśliły, „wszystkie te wskaźniki były znacznie powyżej średniej UE-27. Z kolei w krajach, gdzie te grupy są mniej aktywne na rynku pracy, udział pracy na część etatu bywa niższy”.

Dla porównania, w Bułgarii wskaźnik zatrudnienia młodych był niższy niż połowa średniej UE.

Mieziene i Krutuliene zwróciły też uwagę, że praca na część etatu jest częstsza w sektorach usługowych, takich jak handel detaliczny, ochrona zdrowia, edukacja i hotelarstwo, gdzie zapotrzebowanie na personel zmienia się w ciągu dnia lub tygodnia.

Usługi a przemysł

Badaczki zauważyły również, że pracodawcy sięgają po umowy w niepełnym wymiarze, by zyskać elastyczność kadrową, obniżyć koszty pracy i dostosowywać się do wahań popytu. Przykładowo w Niemczech tzw. minijoby stanowią istotny segment rynku i generują wiele stanowisk w niepełnym wymiarze.

Według statystyk MOP z 2023 roku zatrudnienie w sektorze usług przekraczało 80% całkowitego zatrudnienia w Szwecji, Holandii i Luksemburgu. Było natomiast wyraźnie niższe w krajach Europy Południowo-Wschodniej (Bulgaria, Rumunia) oraz Europy Środkowej (Polska, Słowacja, Węgry).

„Większość gospodarek Europy Wschodniej jest bardziej ukierunkowana na przemysł, a praca na pełen etat jest tam normą”.

Znaczenie ma też poziom wynagrodzeń. Mieziene i Krutuliene podkreśliły, że w gospodarkach o wyższych płacach praca na część etatu może zapewnić wystarczający dochód, podczas gdy w krajach o niższych płacach bywa to finansowo nieopłacalne. Ogranicza to zarówno zainteresowanie pracowników, jak i ofertę ze strony pracodawców.

„To pomaga wyjaśnić, dlaczego w wielu krajach Europy Wschodniej udział pracy w niepełnym wymiarze pozostaje relatywnie niski”.

Duża luka między płciami

Widać też wyraźny wzorzec płci. Zatrudnienie na część etatu jest znacznie częstsze wśród kobiet niż mężczyzn: 27,8% wobec 7,7%.

W Szwajcarii, Holandii i Austrii ponad połowa pracujących kobiet ma etat w niepełnym wymiarze. Niemcy są bardzo blisko tego poziomu.

Wyjątkiem jest Rumunia, gdzie wskaźnik jest nieco wyższy wśród mężczyzn, a w Bułgarii różnicy nie ma.

Gdy ogólny odsetek pracy na część etatu jest niski, luka płciowa bywa mniejsza w liczbach bezwzględnych, ale relatywnie nadal może być duża.

„Kluczowym powodem tej różnicy są historyczne uwarunkowania: zarówno pozycja kobiet na rynku pracy, jak i szersze przemiany rynku pracy”. Powiedziała o tym prof. Mara Yerkes z Uniwersytetu w Utrechcie w rozmowie z Euronews Business.

Zauważyła, że w Holandii rozwój pracy w niepełnym wymiarze początkowo napędzał niedobór rąk do pracy w latach 60. W 1957 roku zniesiono tam przepis nakazujący kobietom rezygnację z niektórych stanowisk po zawarciu małżeństwa.

Stopniowo praca na część etatu zaczęła być postrzegana jako sposób na łączenie obowiązków opiekuńczych z pracą zarobkową. Kobiety były i nadal są postrzegane jako główne odpowiedzialne za opiekę i prace domowe.

Yerkes podkreśliła, że w różnych krajach utrwaliły ją także inne procesy na rynku pracy, np. dążenie do zbiorowego skrócenia czasu pracy w zamian za umiarkowany wzrost płac na początku lat 80. W efekcie praca na część etatu stała się powszechna, akceptowana i chroniona, co sprzyja jej popularności, zwłaszcza wśród kobiet.

Stan De Spiegelaere z Uniwersytetu w Gandawie wskazuje również kilka czynników wpływających na poziom pracy na część etatu. To m.in. zmieniające się normy kulturowe dotyczące pracy kobiet i stagnacja płac, która sprawia, że pełny etat nie zapewnia już „płacy rodzinnej”, co zmusza ludzi do podejmowania dodatkowych zajęć. Zwraca także uwagę na niewystarczającą infrastrukturę ograniczającą możliwości pracy w pełnym wymiarze dla matek oraz na postępujące uelastycznianie przepisów prawa pracy w takich krajach jak Niemcy.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Ukryte bezrobocie w Europie: które kraje borykają się z największym zastojem na rynku pracy?

Czy Europa boi się ryzyka? Oto państwa inwestujące najwięcej

Własność ludu? EBC twierdzi, że włoskie złoto nie jest skarbem politycznym