Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Jak niemiecka reforma zadłużenia wpłynie na rynek akcji i obligacji?

Krzywa niemieckiego indeksu giełdowego DAX jest wyświetlana na tablicy na giełdzie we Frankfurcie, Niemcy, wtorek, 23 czerwca 2015 r.
Krzywa niemieckiego indeksu giełdowego DAX jest wyświetlana na tablicy na giełdzie we Frankfurcie, Niemcy, wtorek, 23 czerwca 2015 r. Prawo autorskie  Michael Probst/AP
Prawo autorskie Michael Probst/AP
Przez Tina Teng
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Niemcy przyjęły przełomową ustawę o wydatkach, odblokowując setki miliardów euro na wydatki obronne i inwestycje infrastrukturalne. Oczekuje się, że historyczna reforma zadłużenia pobudzi największą gospodarkę w Europie, ale ma ona również konsekwencje dla rynków akcji i obligacji.

REKLAMA

Niemiecki parlament przyjął historyczną ustawę o wydatkach, umożliwiającą rządowi sfinansowanie setek miliardów euro na obronność i infrastrukturę.

Uchwalenie ustawy oznacza poważną zmianę fiskalną dla kraju od dawna ograniczanego przez oszczędności wydatków w ramach tak zwanego "hamulca zadłużenia" wprowadzonego w 2009 roku.

Podczas gdy inwestorzy pozostają zasadniczo optymistycznie nastawieni do przełomowego pakietu wydatków, reforma ma szersze implikacje dla niemieckich rynków akcji i obligacji rządowych.

Ustawa o wydatkach, której orędownikiem jest konserwatywny lider niemieckiej CDU/CSU i oczekujący na urząd kanclerza Friedrich Merz, pozwoli wydatkom na obronność przekroczyć 1% Produktu Krajowego Brutto (PKB), czyli około 45 miliardów euro, bez górnego limitu.

Ponadto plan obejmuje specjalny fundusz o wartości 500 miliardów euro na inwestycje infrastrukturalne w ciągu najbliższych dwunastu lat, z czego 300 miliardów euro zostanie przydzielone rządowi federalnemu, 100 miliardów euro rządom stanowym i 100 miliardów euro na Fundusz Transformacji Klimatycznej. Ustawa podniesie również limit pożyczek dla rządów stanowych z 0% do 0,35% PKB.

Bundestag, niższa izba niemieckiego parlamentu przyjęła ustawę 513 głosami za i 207 przeciw, znacznie przekraczając większość dwóch trzecich wymaganą do zmiany konstytucji. Ustawa wymaga jednak jeszcze zatwierdzenia przez Bundesrat, który reprezentuje szesnaście krajów związkowych Niemiec, w głosowaniu zaplanowanym na piątek. Merz musi pilnie wprowadzić zmiany prawne przed ukonstytuowaniem się nowego parlamentu w przyszłym tygodniu, ponieważ partie opozycyjne mogą dążyć do obalenia tej decyzji.

Jak inwestorzy postrzegają przełomowy pakiet wydatków

Niemiecki indeks DAX przedłużył trzydniową zwycięską passę, rosnąc we wtorek o 0,98% i na krótko osiągając rekordowy poziom. Akcje spółek cyklicznych, w tym Rheinmetall, Bayer, Continental i ThyssenKrupp, wzrosły od 4% do 10%, po czym wycofały się.

"Wdrożone we właściwy sposób inwestycje w infrastrukturę powinny doprowadzić przynajmniej do cyklicznego ożywienia" - napisał we wtorkowym raporcie Carsten Brzeski, globalny szef działu makro w ING.

"Szanse na cykliczne odbicie w niemieckiej gospodarce dzięki pozytywnym nastrojom i późniejszym faktycznym wydatkom wyraźnie wzrosły".

Ostrzegł jednak, że pakiet wydatków "w bardzo niewielkim stopniu przyczyni się do poprawy konkurencyjności gospodarki" ze względu na utrzymujące się wyzwania strukturalne.

Oczekuje się, że przełomowa reforma fiskalna ożywi niemiecką gospodarkę, która kurczyła się przez dwa kolejne lata w wyniku rosnącej inflacji napędzanej energią, słabych wydatków rządowych i wysokich stóp procentowych. Kraj stanął w obliczu rosnącej presji na złagodzenie ograniczeń dotyczących zaciągania pożyczek, które obecnie ograniczają deficyt rządowy do 0,35% PKB.

Zmienność na niemieckim rynku obligacji może się jednak utrzymywać ze względu na obawy o rosnące deficyty fiskalne. Rentowności obligacji - reprezentujące koszty pożyczek rządowych - odnotowały największy tygodniowy wzrost od lat 90. na początku marca, ponieważ inwestorzy domagali się wyższych premii za ryzyko w oczekiwaniu na bezprecedensowy wzrost długu publicznego.

"Przewidujemy, że europejskie rynki obligacji pozostaną niestabilne, ponieważ będą analizować implikacje tak znacznego wzrostu długu publicznego wchodzącego na rynek, a także potencjał wyższych kosztów finansowania zewnętrznego w perspektywie długoterminowej" - napisali Roger Hallam, globalny szef ds. stóp procentowych i Shaan Raithatha, starszy ekonomista w Vanguard, w raporcie z zeszłego piątku.

"Ogłoszenie z 4 marca tylko wzmocniło nasze przekonanie o słabych wynikach niemieckich obligacji" - dodali, odnosząc się do planu wydatków Merza.

Rentowność 10-letnich niemieckich obligacji we wtorek niewiele się zmieniła i wyniosła 2,81%, ponieważ rynki w dużej mierze wyceniły zatwierdzenie ustawy. Jednak rentowności pozostają na najwyższym poziomie od prawie 18 miesięcy, odzwierciedlając ciągłe obawy o perspektywy fiskalne kraju.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Euro spada, bo inflacja w strefie została skorygowana

Słabszy rynek pracy w USA zwiększa szanse na obniżkę stóp przez Fed

Rynki: cena złota wzrosła do rekordowego poziomu