W sobotę 6 grudnia 1404 r. afgańscy urzędnicy rządu ogłosili, że czterech cywilów zginęło w wyniku piątkowej wieczornej wymiany ognia z Pakistanem na przejściu Chaman-Sepin Buldak.
Napięcia między Pakistanem a Afganistanem nasiliły się od czasu dojścia talibów do władzy w 2021 roku, ponieważ Islamabad oskarżył Kabul o wspieranie bojowników, a granica obu krajów pozostała w większości zamknięta.
Cztery inne osoby również zostały ranne — powiedział AFP Abdul Karim Jahed, gubernator okręgu Sepin Buldak w południowym Afganistanie. Lokalny szpital w przygranicznym mieście Chaman w Pakistanie poinformował również, że trzech rannych zostało wypisanych.
Obie strony obwiniały się nawzajem za rozpoczęcie konfliktu, podczas gdy zawieszenie broni obowiązywało po śmiertelnych starciach w październiku.
Rzecznik rządu talibów Zabihullah Mudżahid napisał w piątek wieczorem w sieci społecznościowej X, że „niestety dziś wieczorem po raz kolejny rozpoczął ataki na stronę afgańską w dzielnicy Sepin Boldek w Kandaharze siły Emiratu Islamskiego również były zmuszone zareagować”.
Natomiast pakistańscy urzędnicy stwierdzili również, że transgraniczny ostrzał rozpoczął się z Afganistanu.
„Reżim afgańskich talibów jakiś czas temu oddał masowe strzały na granicy, a nasze siły zbrojne natychmiast zareagowały na te działania” - napisał Musharraaf Zaidi, rzecznik premiera Pakistanu, w sieci społecznościowej X.
Naoczni świadkowie po afgańskiej stronie granicy poinformowali AFP, że wymiana ognia rozpoczęła się około 22:30 i trwała prawie dwie godziny.
Afganistan. Czy pomoc ONZ przekracza granicę?
Od czasu odzyskania kontroli nad Kabulem przez urzędników talibów w 2021 roku Afganistan i Pakistan są uwikłane w coraz większe spory.
Kwestie bezpieczeństwa są głównym elementem konfliktu między Islamabadem a Kabulem. Islamabad oskarża rząd w Kabulu o ukrywanie grup zbrojnych, w tym pakistańskich talibów, które przeprowadzają ataki na terenie Pakistanu.
Natomiast rząd talibów w Kabulu całkowicie zaprzeczył zarzutom.
Podczas gwałtownych starć w październiku ponad 70 osób straciło życie, a setki innych zostało rannych.
Starcia w październiku zakończyły się zawieszeniem broni za pośrednictwem Kataru i Turcji, ale późniejsze rozmowy w Doha i Stambule nie doprowadziły do stałego porozumienia, a granica między dwoma sąsiednimi krajami pozostaje zamknięta.
Rozmowy, które odbyły się w ostatni weekend w Arabii Saudyjskiej, są ostatnimi z serii kolejnych spotkań między stronami.
W ubiegłym miesiącu Kabul oskarżył Islamabad o przeprowadzenie nalotów na obszar przygraniczny, podczas których zginęło 10 osób, w tym dziewięcioro dzieci, ale Pakistan zaprzeczył zarzutom.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Pakistanu ostrzegło 28 listopada, że „zawieszenie broni się rozpada” z powodu powszechnych ataków na terytorium tego kraju.
Jednak Pakistan ogłosił w tym tygodniu, że otworzy granicę w ograniczonym zakresie, aby wysłać pomoc humanitarną, a przejście Chaman ma być wykorzystywane w tym celu przez organizacje międzynarodowe, w tym ONZ.
Nie jest jeszcze jasne, kiedy rozpoczną się dostawy pomocy, ale rzecznik premiera Pakistanu powiedział, że „wysyłanie pomocy nie jest związane ze sprawami wojskowymi” i że niedawny konflikt „nie będzie miał wpływu na tę decyzję”.