Zełenski nie ujawnił treści propozycji, która podobno powtarza wieloletnie żądania Moskwy i zmusiłaby Kijów do ustępstw.
Wołodymyr Zełenski otrzymał od USA projekt propozycji nowego planu pokojowego - potwierdziło jego biuro w czwartkowym oświadczeniu, nazywając go "oceną strony amerykańskiej", która może "pomóc ożywić dyplomację".
Biuro oświadczyło również, że Zełenski planuje omówić możliwości dyplomatyczne z Donaldem Trumpem w najbliższych dniach.
"Strony zgodziły się pracować nad postanowieniami planu w sposób, który doprowadziłby do sprawiedliwego zakończenia wojny" - powiedział Kijów.
"Od początku tego roku Ukraina wspierała propozycje prezydenta Trumpa mające na celu zakończenie rozlewu krwi. Teraz, tak jak wcześniej, jesteśmy gotowi do konstruktywnej współpracy ze stroną amerykańską, a także z naszymi partnerami w Europie i na całym świecie, aby rezultatem był pokój".
Zełenski potwierdził również, że w czwartek plan został omówiony na spotkaniu z sekretarzem armii USA Danielem P. Driscollem w Kijowie.
Nie ujawniając szczegółów propozycji USA, Zełenski powiedział jedynie, że strony rozmawiały o "opcjach osiągnięcia prawdziwego pokoju" i formatach dialogu między USA a Ukrainą, a także o "nowych impulsach dla dyplomacji".
"Nasze zespoły - Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - będą pracować nad postanowieniami planu zakończenia wojny" - powiedział Zełenski w poście na X.
"Jesteśmy gotowi do konstruktywnej, uczciwej i szybkiej pracy".
Co zawiera plan?
Ani Kijów, ani Waszyngton nie ujawniły żadnych informacji na temat treści nowej propozycji pokojowej.
Według kilku doniesień medialnych, plan podobno powtarza większość maksymalistycznych żądań Rosji, które Moskwa utrzymuje od pierwszych dni swojej pełnej inwazji i często odnosi się do nich jako powodów, dla których wojna w ogóle się rozpoczęła.
Amerykańskie media donoszą, że plan obejmuje wezwania Kijowa do oddania obszarów Donbasu we wschodniej Ukrainie, które nadal kontroluje, znacznego zmniejszenia wielkości swoich sił zbrojnych i oddania wielu sztuk broni.
Uważa się, że plan został opracowany przez specjalnego wysłannika Rosji, Kirilla Dmitriewa, który następnie przekazał go specjalnemu wysłannikowi prezydenta USA Donalda Trumpa, Steve'owi Witkoffowi.
Dmitriew był w USA w październiku na rozmowach z przedstawicielami Waszyngtonu, po tym jak odwołano proponowane spotkanie Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Dimitriew spotkał się z Witkoffem w Miami pod koniec października na trzydniowe rozmowy.
Biały Dom twierdzi, że USA pracowały nad planem "po cichu"
Oświadczenie Zełenskiego pojawiło się po doniesieniach o "tajnym" planie pokojowym wynegocjowanym przez USA i Rosję, który nie obejmował Ukrainy ani żadnego z jej europejskich sojuszników.
Sekretarz prasowy Białego Domu Karoline Leavitt potwierdziła w czwartek wieczorem, że plan był rzeczywiście w trakcie prac.
"Specjalny wysłannik Steve Witkoff i Marco Rubio pracowali po cichu nad planem przez około ostatni miesiąc" - powiedziała dziennikarzom.
"Współpracują z obiema stronami, zarówno z Rosją, jak i Ukrainą, aby zrozumieć, do czego zobowiązałyby się te kraje, aby zapewnić trwały i stabilny pokój".
Leavitt mówi, że rozmowy są kontynuowane, ale nie będzie "spierać się o szczegóły" planu.
"To dobry plan zarówno dla Rosji, jak i Ukrainy i uważamy, że powinien być akceptowalny dla obu stron i bardzo ciężko pracujemy, aby go zrealizować".
Ambasador USA w Ukrainie Julie S. Davis również powiedziała w czwartek, że "rozmach jest wreszcie po stronie pokoju - pokoju, którego Ukraińcy od dawna pragnęli".