Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Premier Tusk o eksplozji na torach Warszawa–Lublin: bezprecedensowy akt dywersji przeciw państwu

Premier Donald Tusk (po prawej), minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (w środku) oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński (po lewej) na miejscu aktu dywersji.
Premier Donald Tusk (po prawej), minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (w środku) oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński (po lewej) na miejscu aktu dywersji. Prawo autorskie  KPRM/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie KPRM/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Mateusz Jaronski
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Udostępnij
Udostępnij Close Button

"Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji" - przekazał premier Donald Tusk. Dodał że tor kolejowy został zniszczony przez eksplozję ładunku wybuchowego.

Premier Donald Tusk potwierdził, że na trasie kolejowej Warszawa–Lublin między mięscowościamy Życzyn a Mika doszło w niedzielę do aktu dywersji.

Według szefa rządu fragment torowiska został zniszczony wskutek detonacji ładunku wybuchowego.

"Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji"- napisał w poniedziałek na platformie X premier Donald Tusk.

W niedzielę maszynista pociągu Kolei Mazowieckich zauważył nieprawidłowości na torach w rejonie Życzyna i Miki. O zdarzeniu poinformował dyspozytora. Oględziny przeprowadzone przez policję wykazały ubytek w torze o długości około 100 centymetrów.

Po pojawieniu się pierwszych informacji Tusk mówił, że sprawa może mieć charakter celowego działania. Zaznaczał jednak, że ostateczne ustalenia przyniosą oględziny służb.

Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu przekazała, że w chwili zdarzenia w pociągu przebywało dwóch pasażerów i kilku pracowników obsługi. Nikt nie został ranny.

Premier ocenił, że był to "bezprecedensowy akt dywersji wymierzony w bezpieczeństwo państwa polskiego i jego obywateli”.

Podkreślił, że sprawcy zostaną schwytani. "Trwa śledztwo. Tak jak w poprzednich tego typu przypadkach, dopadniemy sprawców, niezależnie od tego, kto jest ich mocodawcą” – zapewnił.

To nie był jedyny incydent w regionie. Na tej samej linii doszło do kolejnego uszkodzenia infrastruktury. Około 20 kilometrów dalej zatrzymał się pociąg relacji Świnoujście –Rzeszów. Jak podała policja w Lublinie, w składzie podróżowało 475 osób.

W jednym z wagonów doszło do wybicia szyb. Według służb mogło dojść do uderzenia uszkodzonej linii trakcyjnej.

Policja nie wyklucza, że oba zdarzenia łączy wspólny zamysł. "Zdarzenie koło Puław może być kolejnym aktem dywersji” – powiedziała w TVN24 rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka.

Do sprawy odniósł się szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła. W Polskim Radiu ocenił, że wysadzenie fragmentu torów na linii Warszawa-Lublin jest elementem działań dywersyjnych wymierzonych w Polskę. Dodał, że mogą one stanowić przygotowania do agresji.

"Adwersarz rozpoczął przygotowania do wojny. Buduje tutaj pewne środowisko, które ma doprowadzić do podważenia zaufania społeczeństwa do rządu, organów, takich jak siły zbrojne i policja. Doprowadzić do warunków dogodnych do potencjalnego prowadzenia agresji na terytorium Polski” - powiedział Kukuła.

"Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego działa we współpracy z policją, prokuraturą i służbami kolejowymi na miejscu aktu dywersji na trasie kolejowej Warszawa-Lublin. Ostatnie ustalenia z podjętych czynności zostały przedstawione premierowi Donaldowi Tuskowi" – przekazał z kolei minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Komunikat w dotyczący aktów dywersji na terenie Polski wydało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

"W związku z ujawnionymi, celowymi i noszącymi znamiona aktów dywersji uszkodzeniami infrastruktury kolejowej na linii nr 7 (Warszawa-Dorohusk) Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zbiera i weryfikuje informacje na temat tych incydentów. Prezydent Karol Nawrocki jest w tej sprawie na bieżąco informowany" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

"To poważna sytuacja, dlatego wymaga szczególnego monitoringu oraz rzetelnego komunikowania przez wszystkie strony zaangażowane w jej wyjaśnianie" – podsumowało BBN.

Premier Tusk wraz z ministrem spraw wewnętrznych Marcinem Kierwińskim oraz koordynatorem służb Tomaszem Siemoniakiem pojawili się na miejscu uszkodzenia.

Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w mediach społecznościowych podkreślił, że wojsko przeprowadzi inspekcję torowiska.

"Wojsko sprawdzi odcinek ok. 120 km (przy trakcji kolejowej) biegnący do granicy w Hrubieszowie".

Rząd zapewnia, że ochrona kluczowych punktów infrastruktury kolejowej została wzmocniona.

W siedzibie MSWiA trwa spotkanie ministra Marcina Kierwińskiego oraz kierownictwa służb odpowiadających za bezpieczeństwo państwa.

W naradzie biorą udział minister sprawiedliwości, prokurator generalny Waldemar Żurek, minister infrastruktury Dariusz Klimczak i minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij

Czytaj Więcej

Polska wdraża nowe środki bezpieczeństwa na granicy z Białorusią i ponownie otwiera dwa przejścia graniczne

Jak festiwalowicze bawili się na Inside Seaside 2025?

Narodowe Święto Niepodległości: w całym kraju tysiące Polaków świętowało