Były sekretarz stanu USA został ogłoszony członkiem rady doradczej ukraińskiej firmy obronnej Fire Point w związku z dochodzeniem antykorupcyjnym, które bada producenta pocisków rakietowych Flamingo i jego możliwe powiązania z programem korupcyjnym na dużą skalę.
Fire Point to prywatny wykonawca usług obronnych, który pojawił się w 2023 roku i niedawno został poddany kontroli w związku z dochodzeniem antykorupcyjnym i możliwymi powiązaniami z bogatym przedsiębiorcą Timurem Mindichem.
Były partner biznesowy ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mindich rzekomo służył jako mózg schematu korupcyjnego o wartości 100 milionów dolarów z udziałem ukraińskiego Energoatomu.
Czy Fire Point jest przedmiotem dochodzenia?
Fire Point pojawił się w trwającym śledztwie prowadzonym przez ukraińskie Narodowe Biuro Antykorupcyjne (NABU), które wstrząsnęło krajem w ostatnich dniach.
Ihor Fursenko, jeden z kluczowych członków grupy, który rzekomo prał pieniądze z programu i były dyrektor wykonawczy Energoatom ds. ochrony fizycznej, był wcześniej zatrudniony w firmie.
Na taśmach NABU, opublikowanych w zeszłym tygodniu, Fursenko rozmawia z Ołeksandrem Tsukermanem, ukraińskim biznesmenem oskarżonym w sprawie, na którego Zełenski nałożył sankcje.
Rozmawiają o tym, że Fursenko niedawno otrzymał formalne stanowisko w Fire Point.
Prokurator Specjalistycznego Biura Antykorupcyjnego (SAPO) powiedział, że według ich informacji Fursenko był zatrudniony jako administrator w Fire Point od 19 marca.
"Odnotowujemy również istnienie międzynarodowego paszportu Fursenki oraz fakt, że w okresie od stycznia 2018 roku do 22 sierpnia 2025 roku wyjeżdżał on za granicę 26 razy, w tym podczas stanu wojennego".
Od początku rosyjskiej inwazji ukraińscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat mają zakaz opuszczania kraju, z kilkoma wyjątkami. Ukraińskie Ministerstwo Obrony przyznaje specjalne przywileje preferowanym wykonawcom usług obronnych w czasie wojny, w tym zwolnienia pewnej liczby pracowników płci męskiej z ograniczeń mobilizacyjnych i podróżnych.
W sierpniu ukraiński portal The Kyiv Independent donosił również, że ukraińska agencja antykorupcyjna prowadziła dochodzenie w sprawie Fire Point w związku z obawami, że firma mogła wprowadzić rząd w błąd w kwestii cen i dostaw. NABU miało również zbadać, czy Mindich był domniemanym ostatecznym beneficjentem firmy.
Fursenko został zatrzymany w zeszłym tygodniu i pozostanie w areszcie do 8 stycznia 2026 roku. Fire Point zaprzecza wszystkim oskarżeniom.
Fire Point zleca niezależny audyt
Fire Point zlecił dużej międzynarodowej firmie przeprowadzenie niezależnego audytu cen i produkcji, aby rozwiać obawy, powiedziała Iryna Terekh, dyrektor ds. technologii w Fire Point.
"Ogólnie rzecz biorąc, to dobrze, że nad tym pracują" - dodała Terekh, komentując trwające na Ukrainie dochodzenie.
"Jako firma całkowicie popieramy fakt, że to śledztwo ma miejsce" - dodała.
W międzyczasie Fire Point oświadczył, że planuje rozszerzyć swoją działalność w celu produkcji sprawdzonych w boju pocisków manewrujących, dążąc do ponad dwukrotnego zwiększenia obecnych mocy produkcyjnych.
Firma buduje również fabrykę w Danii, aby produkować niezbędne paliwo rakietowe.
W ubiegłą środę Fire Point uruchomił radę doradczą, mianując byłego sekretarza stanu USA Pompeo jednym z członków. Do rady powołano również trzy inne osoby.
Mike Pompeo pełnił funkcję dyrektora CIA w latach 2017-2018 oraz szefa polityki zagranicznej Waszyngtonu w latach 2018-2021, podczas pierwszej kadencji prezydenta USA Donalda Trumpa.
Często opowiadał się za większym wsparciem dla Ukrainy w obliczu pełnej inwazji Rosji, która rozpoczęła się na początku 2022 roku.
Jak przekazał zarząd firmy, specjalny wysłannik USA do Ukrainy Keith Kellogg również odwiedził jedną z fabryk Fire Point podczas swojej ostatniej wizyty, podczas podróży, która obejmowała również rozmowy z innymi ukraińskimi firmami zajmującymi się technologiami obronnymi.