"Paradoks polega na tym, że jednym z głównych powodów wypalenia zawodowego lekarzy w USA w ciągu ostatnich 20 lat było wprowadzenie systemów cyfrowych" - mówi prezes Światowego Szczytu Zdrowia, profesor Axel Pries w rozmowie z Euronews.
Światowy Szczyt Zdrowia w Berlinie zgromadził czołowe postacie ze świata medycyny i nauki, którzy dyskutowali między innymi o innowacjach w ochronie zdrowia. Jak podkreśla prezes Światowego Szczytu Zdrowia, profesor Axel Pries, innowacje są dziś bardziej potrzebne niż kiedykolwiek wcześniej. Skrytykował również nadmierną biurokrację nakładaną na lekarzy i szpitale.
**"**To prawda, że wielu lekarzy oraz innych pracowników często czuje, że nie wykonuje tego, do czego się kształcili i szkolili, czyli nie prowadzi rzeczywistej interakcji z pacjentami. Zamiast tego karmią ogromną machinę biurokratyczną. Jest to konieczne, ponieważ dane są potrzebne. Ale, jak powiedziałem, takie zadania może też przejąć tzw. sztuczna inteligencja" - powiedział Pries.
Sztuczna inteligencja jest często przedstawiana jako rozwiązanie wielu problemów, ale z praktyki znane są również negatywne przykłady jej zastosowania.
"Paradoks polega na tym, że jednym z głównych powodów wypalenia zawodowego lekarzy w USA w ciągu ostatnich 20 lat było wprowadzenie systemów cyfrowych. Ale wynikało to z faktu, że te systemy nie były inteligentne, lecz były głupie. Trzeba było siedzieć, naciskać każdy przycisk i wykonywać jeszcze więcej pracy" - tłumaczy prezes Światowego Szczytu Zdrowia.
Sztuczna inteligencja to skomplikowana technologia. Ale równie złożony jest organizm ludzki. Powstaje pytanie, czy AI jest wystarczająco zaawansowana, by temu sprostać.
"Jeśli na przykład AI zostanie przeszkolona na błędnych danych - załóżmy, że wszystkie dane pochodzą z USA - to oczywiście może nie być odpowiednia dla populacji w Chinach czy w Afryce. Kolejnym poważnym problemem jest brak neutralności płciowej: systemy były zbyt często szkolone na danych dotyczących mężczyzn, a zbyt rzadko na danych dotyczących kobiet. W efekcie potrzeby kobiet nie są właściwie rozpoznawane przez AI. Popełniono tu błędy i trzeba to poprawić" - kontynuuje Axel Pries.
Istnieją także obawy dotyczące ochrony danych. Profesor Pries uważa je jednak za nieuzasadnione.
"Ludzie są dziś skłonni dzielić się ogromną ilością danych na swój temat w mediach społecznościowych, a jednocześnie zachowują dużą ostrożność, gdy chodzi o ich oficjalne wykorzystanie" - mówi Pries.
Lekarze szpitalni tracą średnio trzy godziny dziennie na biurokrację. Sztuczna inteligencja może w tym pomóc, ale jeśli będzie zbyt skomplikowana, lekarze będą mieli jeszcze więcej pracy. Kluczowe jest właściwe wdrożenie i odpowiednie decyzje polityczne. Bez praktycznej cyfryzacji lekarzom szpitalnym grozi szybkie wypalenie zawodowe.