Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Wojna i Chopin. Dwa fotograficzne światy Wojciecha Grzędzińskiego

19. edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
19. edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Prawo autorskie  Wojciech Grzędziński/NIFC
Prawo autorskie Wojciech Grzędziński/NIFC
Przez Aleksandra Gałka-Reczko
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Od dwóch dekad pewien ważny pretekst ściąga fotoreportera Wojciecha Grzędzińskiego z frontu i tradycyjnie wiedzie do Warszawy - Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Chopina. Tylko co Chopin ma wspólnego z wojną?

REKLAMA

Co pięć lat, od 1927 roku, Warszawa staje się światową stolicą muzyki klasycznej za sprawą Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. To wydarzenie, które przyciąga oczy (a raczej uszy) miłośników muzyki klasycznej z całego globu.

Dla młodych pianistów to moment przełomowy, do którego przygotowują się często od wczesnego dzieciństwa. Zwycięstwo to w końcu szansa na światową karierę, miejsce na najważniejszych scenach muzycznych i zapisanie się na kartach historii muzyki.

Wśród tych, którzy od dwóch dekad dokumentują to wydarzenie, jest Wojciech Grzędziński – polski fotoreporter, którego twórczość  szczególnie mocno definiują dwa odległe leitmotiwy: wojna i Chopin.

Wojciech Grzędziński w Filharmonii Narodowej.
Wojciech Grzędziński w Filharmonii Narodowej. Paweł Głogowski

Fotograf dwóch światów

Wojciech Grzędziński, laureat prestiżowych nagród, takich jak World Press Photo, Grand Press Photo, Visa d’Or czy Sony World Photography Awards, od lat relacjonuje konflikty zbrojne w Libanie, Gruzji, Sudanie Południowym, Afganistanie, a od początku pełnoskalowej inwazji Rosji spędza wiele miesięcy w roku w różnych częściach Ukrainy.

Jednak co pięć lat do Warszawy przyciąga go Konkurs Chopinowski, którego jest oficjalnym fotografem. Organizatorzy wydarzenia, znani z rygorystycznego doboru dziennikarzy, zaufali jego oku.

Ukraińska artyleria w okolicach Bachmutu, we wschodniej Ukrainie.
Ukraińska artyleria w okolicach Bachmutu, we wschodniej Ukrainie. Wojciech Grzędziński
Zuzanna Sejbuk, polska pianistka. Uczestniczka 19 edycji. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Zuzanna Sejbuk, polska pianistka. Uczestniczka 19 edycji. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wojciech Grzędziński/NIFC
Wiaczesław Lewicki pali papierosa, trzymając go widelcem przymocowanym gumką do kikuta przedramienia. Stracił kończyny z powodu obrażeń i odmrożeń w rosyjskiej niewoli.
Wiaczesław Lewicki pali papierosa, trzymając go widelcem przymocowanym gumką do kikuta przedramienia. Stracił kończyny z powodu obrażeń i odmrożeń w rosyjskiej niewoli. Wojciech Grzedzinski

Jak to możliwe, że wojna i Chopin to szczególne obszary jego twórczości?

„Nigdy nie czułem się wyłącznie fotoreporterem wojennym” – mówi Grzędziński. „Paradoksalnie, pierwszy Konkurs Chopinowski fotografowałem rok przed wyjazdem na mój pierwszy konflikt. Te dwa światy – wojny i muzyki – przeplatają się w mojej pracy. Konkurs nie jest dla mnie terapią czy ucieczką, ale zupełnie innym obszarem fotograficznej aktywności, ekstremalnie różnym od frontu”.

Hyuk Lee, pianista z Korei Południowej. Uczestnik 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Hyuk Lee, pianista z Korei Południowej. Uczestnik 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wojciech Grzędziński/NIFC
Irina, kelnerka ranna w rosyjskim ataku rakietowym na restaurację Ria Pizza w Kramatorsku, we wschodniej Ukrainie, czeka na ratunek pod gruzami. W ostrzale zginęło 13 osób.
Irina, kelnerka ranna w rosyjskim ataku rakietowym na restaurację Ria Pizza w Kramatorsku, we wschodniej Ukrainie, czeka na ratunek pod gruzami. W ostrzale zginęło 13 osób. Wojciech Grzędziński

Dla Grzędzińskiego Konkurs Chopinowski „to znacznik w czasie, kotwica w rzeczywistości”. Bez względu na to, co dzieje się na świecie, od 20 lat wraca do Warszawy na to wydarzenie.

Fotografowanie wojny i Konkursu Chopinowskiego może wydawać się ekstremalnie odległe, ale Grzędziński dostrzega w nich wspólny mianownik.

„Dla mnie kluczem do fotografowania jest człowiek w ekstremalnym momencie życia” – wyjaśnia Grzędziński, gdy rozmawiamy w warszawskiej Filharmonii Narodowej w krótkiej przerwie kilkunastogodzinnych przesłuchań. „Przed nami jest scena, na której w absolutnie ekstremalnej sytuacji są postawieni wszyscy pianiści, którzy przyjeżdżają tutaj zmierzyć się i spróbować swoich sił na konkursie. Ale też zmierzyć się z samym sobą, z innymi państwami, być ocenianym i przez jurorów, przez publiczność. To jest graniczna sytuacja i takim samym, mam wrażenie, ekstremum jest sytuacja wojenna. Oczywiście inne są zagrożenia, ale poziom emocji towarzyszący tym wydarzeniom jest paradoksalnie bardzo podobny”.

Uczestniczka 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Uczestniczka 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wojciech Grzędziński/NIFC
Rosyjski żołnierz pali papierosa pod Gori. Konflikt między Rosją a Gruzją o Osetią Południową. 13 sierpnia 2008 roku.
Rosyjski żołnierz pali papierosa pod Gori. Konflikt między Rosją a Gruzją o Osetią Południową. 13 sierpnia 2008 roku. Wojciech Grzędziński

Grzędziński fotografuje Konkurs Chopinowski od 2005 roku, kiedy to, jak sam przyznaje, trafił za kulisy Filharmonii przez przypadek. „Byłem wtedy fotografem ‘Rzeczpospolitej’, która do dziś jest patronem medialnym konkursu. Po trudnym wyjeździe na Białoruś, gdzie nabawiłem się różnych chorób, mój szef Michał Sadowski powiedział: ‘Idź na Konkurs Chopinowski, tam odpoczniesz’. To przewrotne, biorąc pod uwagę to, ile jest pracy przy konkursie” – wspomina z uśmiechem.  

Jego zdjęcia spodobały się wtedy, odmieniły sposób pokazywania konkursu.

„Były troszkę inne. Przełamaliśmy to pokazywanie pianistów tylko od strony sceny. Zaczęliśmy wkradać się w kuluary. Tak, żeby pokazywać więcej i też pokazywać trudne życie muzyka. Bo to jest życie pełne poświęceń. Godziny samotnych prób, treningów. Ma to dosyć dużo wspólnego z życiem sportowca, bo to są godziny ćwiczeń. Często samotnie w sali. Warto to pokazywać”.

Za kulisami Konkursu Chopinowskiego

W tym roku do 19. edycji konkursu przystąpiło 84 uczestników z 18 krajów, w tym 28 z Chin, 13 z Polski i 13 z Japonii. Do drugiego etapu przeszło 40 pianistów, w tym czworo Polaków. O tym, kto okaże się zwycięzcą dowiemy się w finale, który potrwa od 18 do 20 października.

Organizatorzy konkursu chopinowskiego chcą zapewnić uczestnikom jak najlepsze warunki do koncentracji. Dlatego też Grzędziński ma dostęp do kulis jako jeden z nielicznych.

Zdjęcia pozwalają poczuć klimat konkursu, ale też zobaczyć, jak muzyka łączy ludzi ponad granicami. Ludzi którzy komunikują się ze sobą językiem etiud, walców, nokturnów i preludiów – autorstwa Chopina, rzecz jasna.

Ale co tam obserwuje? Jakie sceny, jaką atmosferę?

 „Każdy z 84 pianistów tegorocznej edycji jest absolutną indywidualnością. Są tu 16-latkowie i niemal 30-latkowie, każdy z innym bagażem doświadczeń. Ciekawie jest obserwować, jak radzą sobie ze stresem. Przed chwilą grał Jehuda Prokopowicz, który zagadywał stres. Inni wręcz zapadają się w sobie, próbując odciąć się od rzeczywistości dookoła”.

Uczestnik 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Uczestnik 19. edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wojciech Grzedzinski/NIFC

Grzędziński podkreśla, że to, co go fascynuje w fotografowanych bohaterach, to ich pasja. Zgłoszenie się na konkurs poprzedzają nie tylko eliminacje, ale i lata ćwiczeń.

„Niektórzy dają pierwsze koncerty w wieku czterech lat! Mówimy o sytuacji, w której człowiek w wieku lat dwudziestu ma już 15 lat doświadczenia zawodowego! To jest niebywałe spotykać takich ludzi i z nimi obcować”.

Gdy wojna spotyka Chopina

Czasami dwa światy Grzędzińskiego – wojna i Chopin – łączą się i zaskakująco przenikają. I to dosłownie. Jedno z takich wydarzeń przyniosło mu nagrodę Zdjęcia Roku w Grand Press Photo 2022.

 

Irina Maniukina gra na fortepianie utwór Fryderyka Chopina w swoim salonie w Białej Cerkwi, w północnej części Ukrainy, tuż po bombardowaniu.
Irina Maniukina gra na fortepianie utwór Fryderyka Chopina w swoim salonie w Białej Cerkwi, w północnej części Ukrainy, tuż po bombardowaniu. Wojciech Grzędziński

„To było bodajże piątego marca 2022 roku. Spadła bomba na Białą Cerkiew, miejscowość oddaloną o około 80 kilometrów na południe od Kijowa. Nagle nastąpił wybuch w mieście, w którym myśmy byli. Kijów był okrążony z trzech stron przez Rosjan. Pojechaliśmy na miejsce zdarzenia i okazało się, że pomiędzy domami jednorodzinnymi wybuchła bomba albo rakieta – do dzisiaj nie wiem, co to dokładnie było" - wspomina Grzędziński.

Jednym z domów, który potężnie ucierpiał, był dom - 48-letniej wówczas pianistki- Iriny Maniukiny, która wpuściła go do środka.

"Tam była nadpalona fasada, wywalone drzwi, wszystko fruwało. Lekko ranna została też jej córka. Całe szczęście to były tylko zadrapania na skórze. I tak chodzimy po tym domu. I ona [Irina] w pewnej chwili podchodzi do fortepianu, zdejmuje z niego pokrowiec ochronny i zaczyna grać. Na kompletnie rozstrojonym instrumencie, w pokoju z wybitymi oknami zaczyna grać Chopina. I ja miałem wtedy ciarki. Bo to są te dwa światy moje fotograficzne i też poniekąd trochę życiowe. Nagle się przecięły w jednym miejscu i w jednym momencie”.

Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina, zapoczątkowany w 1927 roku, to jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych na świecie. Towarzyszą mu liczne imprezy, w tym także wystawa zdjęć Wojciecha Grzędzińskiego z czterech poprzednich edycji konkursu. Można ją oglądać w warszawskiej Hali Koszyki do 22 października 2025 roku (wstęp wolny).

Wystawa zdjęć Wojciech Grzędzińskiego w Hali Koszyki.
Wystawa zdjęć Wojciech Grzędzińskiego w Hali Koszyki. Paweł Głogowski
15. edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
15. edycja Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wojciech Grzędziński

Video editor • Pawel Glogowski

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Wystawa o Chopinie i Sand w Warszawie: muzyka, sztuka i przyjaźń

Chopin: Tysiące stron z jego życiem i twórczością dostępne po kliknięciu

Pianista Tom Yun ujawnia ukrytą twórczość Chopina