Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Warszawa: urzędnik z zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji, jest akt oskarżenia

Taksówka przed ambasadą rosyjską w Warszawie, Polska, poniedziałek, 26 marca 2018 r.
Taksówka przed ambasadą rosyjską w Warszawie, Polska, poniedziałek, 26 marca 2018 r. Prawo autorskie  Czarek Sokolowski/Copyright 2018 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Czarek Sokolowski/Copyright 2018 The AP. All rights reserved.
Przez Katarzyna Kubacka
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął akt oskarżenia w sprawie Tomasza L., urzędnika, który podczas wykonywania swoich codziennych obowiązków miał przekazywać informacje rosyjskiemu wywiadowi. Dokument skierowano do sądu 11 września, ale dopiero 9 października o sprawie poinformowało ABW.

REKLAMA

Zatrzymany, pracownik stołecznego Urzędu Stanu Cywilnego, miał od 2017 do 2022 roku przekazywać dane obywateli Polski, ale także cudzoziemców rosyjskiemu oficerowi, z którym kontaktował się za pomocą zakamuflowanej łączności radiowej. Podczas pracy fotografował on i przegrywał na zewnętrzne nośniki m.in. akty stanu cywilnego, korespondencję z placówkami dyplomatycznymi i inne dokumenty.

"Uzyskiwane dane i dokumenty umożliwiały m.in. wykonanie przez obce służby dokumentacji legalizacyjnej dla budowania tożsamości tzw. nielegałów. (...) Dane te przekazywał następnie ustalonemu oficerowi wywiadu za pomocą zakamuflowanej łączności radiowej. Wcześniej został w tym zakresie przeszkolony przez rosyjskie służby" - pisze Prokuratura Krajowa.

Jak twierdzi ABW, wielowątkowe śledztwo pozwoliło na zebranie obszernego materiału dowodowego, z którego wynika, że "pozyskiwał służbową dokumentację i materiały, które przekazywał rosyjskiej służbie wywiadowczej".

Portal dziennika Rzeczpospolita donosi, że oskarżony, który pracował w Wydziale Archiwalnym Ksiąg Stanu Cywilnego, podczas swojej pięcioletniej współpracy z rosyjskim wywiadem skopiował co najmniej kilkaset dokumentów. Osoba, której przekazywał dane, oficjalnie była rosyjskim urzędnikiem pracującym w Ambasadzie Federacji Rosyjskiej, wydalonym stamtąd w marcu 2022 r. Dane mogły zostać wykorzystywane do tworzenia fałszywej tożsamości dla specjalnych agentów.

Jak mówił w rozmowie z portalem Piotr Niemczyk, były szef zarządu wywiadu UOP, od 2022 z Europy zostało wydalonych 600 rosyjskich dyplomatów. "To pewne, że zastępują ich nielegałowie, dla których tworzone są fałszywe tożsamości, z wykorzystaniem cudzych personaliów" - powiedział.

Akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi L. skierowano do Sądu Okręgowego w Warszawie 11 września 2025 roku, ale podejrzanego zatrzymano już 17 marca 2022 roku, jak wynika z informacji opublikowanej przez ABW. Od tego czasu przebywał w areszcie - był to tymczasowy areszt, który systematycznie był przedłużany. 9 października do sprawy odniosła się Prokuratura Krajowa, a ABW poinformowało oficjalnie o tym, że do sądu wpłynął akt oskarżenia.

Tomasz L. nie przyznaje się do winy. Jak przekazali śledczy w komunikacie, na początkowym etapie śledztwa złożył on wyjaśnienia, jednak później skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Współpracownik posła AfD skazany za szpiegostwo na rzecz Chin

Rosyjskie drony szpiegowskie nad Niemcami

Szpiegostwo na europejskich uniwersytetach: "Musimy być czujni, choć nie paranoiczni