Światowej sławy włoska aktorka filmowa, ikona europejskiego kina lat 60., skończyła 87 lat.
Artystka zmarła we wtorek wieczorem w swoim domu w Nemours pod Paryżem, w otoczeniu rodziny. "Pozostawia nam dziedzictwo wolnej i inspirującej kobiety, zarówno jako kobiety, jak i artystki" - powiedział jej agent Laurent Savry, cytowany przez Corriere della Sera.
Urodziła się 15 kwietnia 1938 roku jako Claude Joséphine Rose Cardin w La Goulette w Tunezji. Jej ojciec był z Sycylii, a matka z Francji.
Początkowo kształcona na nauczycielkę, wygrała konkurs piękności w 1957 roku - została uznana za najpiękniejszą Włoszkę w Tunisie (Francja, obecnie Tunezja) - i otrzymała bilet na Festiwal Filmowy w Wenecji, który pomógł jej rozpocząć karierę filmową.
Wraz z Brigitte Bardot stała się kultową gwiazdą europejskiego kina lat 60.
W 1962 roku zagrała u boku Jean-Paula Belmondo w "Cartouche-zbójcy", a następnie wystąpiła w trzech wielkich filmach dekady, "Lamparcie" Lucchino Viscontiego, "Osiem i pół" Federico Felliniego i "Różowej Panterze" (Visconti po raz pierwszy obsadził ją w drugoplanowej roli w "Rocco i jego braciach", kiedy zauważył jej wyjątkową prezencję na ekranie).
W 1968 roku zagrała Jill McBain w monumentalnym spaghetti westernie Sergio Leone "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie", a w 1982 roku była partnerką Klausa Kinskiego w "Fitzcarraldo" Wernera Herzoga.
Miała dwoje dzieci, Patricka i Claudię.
Była liberałką o zdecydowanych poglądach politycznych i silną orędowniczką praw kobiet i społeczności LGBTQ+. Od 1999 roku była Ambasadorką Dobrej Woli UNESCO na rzecz praw kobiet, a w 2008 roku została Kawalerem Legii Honorowej, otrzymując to najwyższe francuskie odznaczenie.
W 2018 roku była gościem honorowym 2. Budapeszteńskiego Maratonu Filmów Klasycznych, który można obejrzeć tutaj.