Donald Trump odebrał Kamali Harris ochronę Secret Service. Decyzja wejdzie w życie we wrześniu, kilka tygodni przed trasą promocyjną jej książki.
Prezydent USA Donald Trump odebrał byłej wiceprezydent Kamali Harris ochronę Secret Service, poinformował wysoki rangą urzędnik Białego Domu.
W odróżnieniu od byłych prezydentów, którzy mają dożywotnią ochronę federalną, byli wiceprezydenci korzystają z niej tylko przez sześć miesięcy po opuszczeniu urzędu.
Jednak były prezydent Joe Biden przedłużył ochronę Harris, której wygaszenie planowano na 21 lipca, o kolejny rok.
W czwartek Trump w liście do Secret Service polecił "zaprzestanie wszelkich procedur związanych z bezpieczeństwem, które zostały wcześniej zatwierdzone w memorandum wykonawczym, poza tymi wymaganymi przez prawo".
Oczekuje się, że decyzja wejdzie w życie na początku września.
Od początku swojej drugiej kadencji Trump podejmuje podobne działania wobec byłych urzędników.
W tym roku usunął federalne dane dotyczące bezpieczeństwa z niektórych swoich byłych współpracowników, w tym Johna Boltona, byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego oraz Mike’a Pompeo, byłego sekretarza stanu.
W marcu zakończył ochronę, która obejmowała Huntera i Ashley Bidena, dzieci swojego poprzednika, przyznaną im na mocy rozporządzenia wykonawczego wydanego przez ojca.
Decyzja o odwołaniu ochrony Harris następuje na kilka tygodni przed jej planowaną trasą promocyjną książki 107 Days, w której opisuje swoją krótką kampanię prezydencką.
Harris, była prokurator generalna Kalifornii, która w listopadowych wyborach przegrała z Trumpem, ogłosiła, że nie zamierza ubiegać się o stanowisko gubernatora stanu w przyszłym roku.
Decyzję Trumpa skrytykowali lokalni politycy. Rzecznik gubernatora Kalifornii Bob Salladay, stwierdził, że "bezpieczeństwo urzędników publicznych nigdy nie powinno podlegać nieobliczalnym, mściwym impulsom politycznym".
Burmistrz Los Angeles Karen Bass, gdzie mieszka Harris określiła ruch Trumpa jako kolejny akt zemsty.
Dodała, że działania te narażają byłą wiceprezydent na niebezpieczeństwo i zapowiedziała współpracę z gubernatorem w celu zapewnienia jej bezpieczeństwa w Los Angeles.