Kontrolerzy ruchu lotniczego stracili kontakt z samolotem pasażerskim linii lotniczych Angara podczas próby podejścia do lądowania. Jakiś czas później nadlatujący helikopter zauważył płomienie i dym unoszące się z wraku.
Rosyjski samolot pasażerski przewożący 48 osób, w tym pięcioro dzieci, rozbił się w czwartek w regionie Amur na Dalekim Wschodzie Rosji, podały lokalne władze. Nikt nie przeżył katastrofy.
Samolot linii lotniczych Angara początkowo zniknął z radarów nad tym regionem podczas próby podejścia do lądowania. Jakiś czas później nadlatujący helikopter zauważył płomienie i dym unoszące się z wraku.
"Wstępnie na pokładzie było 48 osób. Samolot leciał z Błagowieszczeńska do Tyndy. Podczas lotu rozpoznawczego śmigłowca Mi-8, w odległym obszarze na zboczu góry, znaleziono wrak. Lotnicze jednostki poszukiwawczo-ratownicze Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych przemieszczają się na miejsce katastrofy" - powiedział Igor Smirnov, szef Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych w regionie Amur
Rosyjska komisja śledcza ds. transportu wszczęła dochodzenie w celu ustalenia dokładnej przyczyny katastrofy.
Katastrofa wydarzyła się w czasie, gdy w Rosji rosną obawy o bezpieczeństwo lotnicze, ponieważ niektóre ataki ukraińskich dronów dalekiego zasięgu wywołały chaos na moskiewskich lotniskach.