Starcia wybuchły w czwartek na kampusie Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie między skrajnie lewicowymi demonstrantami a policją po tym, jak Vito Quiles zapowiedział wystąpienie bez zgody uczelni.
Choć Quiles w ostatniej chwili odwołał wydarzenie, napięcie wzrosło. Demonstranci wdawali się w przepychanki z funkcjonariuszami, skandowali: „Precz z naszych ulic, faszyści”, rzucali przedmiotami i odpalali race.
Oddziały prewencji wkroczyły do akcji i utworzyły kordon, aby rozdzielić grupy. Nie odnotowano zatrzymań.
Komitet Ochrony Dziennikarzy poinformował, że zamaskowani demonstranci zaatakowali dziennikarza José Ismaela Martíneza, gdy relacjonował starcia.