Otwarte trumny ośmioletniej Tamary, dwunastoletniego Stanisława i siedemnastoletniego Romana Martyniuka stały otoczone kwiatami, podczas gdy chór śpiewał modlitwy.
Dzieci zginęły podczas weekendowego ataku, który uderzył w ich miasto, położone około 100 km na zachód od Kijowa.
Ich ojciec, wciąż ranny, został wypisany ze szpitala, aby uczestniczyć w pogrzebie. Matka dzieci pozostaje pod opieką.
ONZ informuje, że kwiecień był najbardziej śmiercionośnym miesiącem dla cywilów na Ukrainie od września 2024 roku, z gwałtownym wzrostem liczby ofiar wśród dzieci.