Emmanuel Macron przemówił do narodu po tym, jak ustawodawcy zagłosowali w tym tygodniu za odwołaniem rządu.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że wyznaczy nowego premiera "w najbliższych dniach" i obiecał dokończyć swoją kadencję po upadku rządu.
Macron powtórzył, że nadal ma 30 miesięcy na stanowisko prezydenta w obliczu apeli o jego rezygnację po głosowaniu nad wotum nieufności wobec rządu w niższej izbie parlamentu.
"Mandat, który demokratycznie mi powierzyliście, jest mandatem pięcioletnim i będę go w pełni wykonywał do końca" - powiedział prezydent, dodając, że jest odpowiedzialny za funkcjonowanie instytucji i kraju.
Macron uderzył również w partie polityczne, które głosowały za obaleniem rządu w głosowaniu nad wotum nieufności w środę, odrzucając twierdzenia, że jest odpowiedzialny za to, co szybko stało się kryzysem politycznym.
"Wiem, że niektórzy ludzie mają pokusę, by obarczyć mnie odpowiedzialnością za tę sytuację... ale nigdy nie wezmę odpowiedzialności (za działania) innych, a w szczególności prawodawców, którzy świadomie zdecydowali się obalić budżet i rząd Francji na kilka dni przed Bożym Narodzeniem" - powiedział Macron, dodając, że posłowie skrajnej prawicy i lewicy zdecydowali się wywołać "nieporządek".
Francuski prezydent broni wcześniejszej decyzji o przeprowadzeniu przedterminowych wyborów
Prezydent Francji bronił swojego wezwania do przeprowadzenia przedterminowych wyborów w czerwcu i lipcu tego roku po wyborach europejskich, nazywając decyzję "nieuniknioną" po tym, jak skrajnie prawicowy Wiec Narodowy znalazł się na szczycie sondaży.
Macron dodał, że decyzja ta "nie została zrozumiana" i że jest świadomy, że wielu go za nią krytykuje, ale powiedział, że działanie to dało ludziom "z powrotem ich głos", co uznał za konieczne.
Lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy (NFP) zajęła pierwsze miejsce w drugiej turze wyborów parlamentarnych, ale bez bezwzględnej większości.
Lewicowi ustawodawcy wezwali Macrona do mianowania ich kandydatki na premiera, urzędniczki Lucie Castets, ale zamiast tego mianował on byłego negocjatora UE w sprawie Brexitu Michela Barniera zaledwie trzy miesiące temu.
"Żadna partia, żadna koalicja przedstawiona wyborcom nie może twierdzić, że ma większość" - powiedział w czwartek Macron.
"Ta sytuacja wymaga nowej organizacji politycznej. To bezprecedensowe, ale tak właśnie jest" - dodał.
Co dalej?
Macron powiedział, że weźmie na siebie odpowiedzialność za utworzenie rządu, który będzie reprezentował siły polityczne, dodając, że nowy premier "utworzy sprawny rząd do waszych usług".
Tymczasowa ustawa zostanie przedłożona w połowie grudnia, aby umożliwić ciągłość usług publicznych, powiedział prezydent, dodając, że ma nadzieję, że większość ją przyjmie.
Nowy budżet będzie następnie priorytetem następnego rządu i zostanie przygotowany na początku przyszłego roku, powiedział.